Lokalne mecze dwóch ekip z jednego miasta to zawsze wyjątkowe wydarzenie sportowe. Niestety, w Łodzi o derbowej atmosferze na jakiś czas trzeba zapomnieć. Zarówno te piłkarskie derby, pomiędzy Widzewem a ŁKS-em oraz siatkarskie, między ŁKS-em Commercecon a Grot Budowlanymi zostały już rozegrane, ale ich atmosfera była daleka od tego, do czego zdążyliśmy się przyzwyczaić.
W Polsce głośno o Łodzi robi się kilka razy w roku. Najczęściej, gdy dochodzi do bezpośrednich pojedynków piłkarzy Widzewa z ŁKS-em. Derby znane na cały kraj od lat elektryzują fanów nie tylko w samej Łodzi.
Od jakiegoś czasu również bardzo ciekawie, a pod względem czysto sportowym nawet ciekawiej, prezentują się siatkarskie mecze pomiędzy ŁKS-em Commercecon a Grot Budowlanymi. Mowa przecież o dwóch zespołach ze ścisłej krajowej czołówki.
Niestety pandemia koronawirusa sprawiła, że w ostatnich tygodniach Łódź nie ma szczęścia do sportowych derbów miasta. Już te piłkarskie z 16 października, które zostały rozegrane po ponad 3-letniej przerwie, odbyły się w reżimie sanitarnym – z ograniczoną liczbą kibiców gospodarzy i bez kibiców gości.
Szczęście w nieszczęściu, że chociaż kilka tysięcy fanów mogło jeszcze stworzyć namiastkę sportowego święta na stadionie Widzewa przy al. Piłsudskiego w Łodzi, bo przecież od kilku tygodni mecze Fortuna 1 Ligi rozgrywane są bez udziału publiczności. To wielka strata przede wszystkim dla tych klubów, które są w stanie regularnie zapełniać swoje obiekty. W tej nielicznej grupie znajdują się i Widzew, i ŁKS.
Chociaż sportem numer 1 w Łodzi jest piłka nożna, to siatkarskie derby także elektryzują miasto i są ewenementem na skalę całego kraju. Nie sposób znaleźć drugi lokalny siatkarski pojedynek z tak wielkim ładunkiem emocjonalnym. Dlatego jeszcze smutniej niż te piłkarskie, wyglądały poniedziałkowe derby Łodzi w TAURON Lidze. Kompletnie puste trybuny Łódź Sport Areny i przerażająca cisza, których siatkarskie starcia pomiędzy ŁKS-em a Budowlanymi nie doświadczyły nigdy wcześniej.
A przecież w minionych latach Łódź zasłużyła na miano stolicy żeńskiej siatkówki. I to nie tylko ze względu na świetne wyniki sportowe, chociaż trzeba przyznać, że i tych nie brakowało, ale przede wszystkim na wspaniałą atmosferę tworzoną przez fanów ŁKS-u Commercecon i Grot Budowlanych. Łódzka hala to wyjątkowe miejsce na siatkarskiej mapie Polski, gdzie kibice tak ochoczo gustują w oprawach i dopingu opartym na przyśpiewkach.
Kolejne derbowe spotkanie pomiędzy ŁKS-em Commercecon i Grot Budowlanymi jest zaplanowane na 31 stycznia, a ŁKS-u z Widzewem na 6 marca 2021 roku. Oby do tego czasu pandemia nieco ustąpiła. Wówczas na trybunach będą mogli pojawić się kibice, którzy ponownie stworzą atmosferę godną sportowego święta.
fot. Marian Zubrzycki