Widzew pokonał GKS Jastrzębie 3:1. Naszym zdaniem na najlepszą ocenę zasługuje Włoch Mattia Montini.
Jakub Wrąbel – 4
Kuba grał na swoim poziomie. Dość często spisuje się bardzo dobrze, a zazwyczaj po prostu dobrze. Można na nim polegać. W niedzielę też zrobił co do niego należało
Patryk Stępiński – 3-
W ogóle nie był to najlepszy mecz widzewskich obrońców. Grali często niedokładnie, chaotycznie, niezdecydowanie. Raz po raz w polu karnym dochodziło do niebezpiecznych sytuacji. Stępiński miał przy tym swój udział.
Krystian Nowak – 3-
Jak wyżej. Kilka razy źle się ustawił, kilka razy niecelnie podał. Znamy i cenimy innego Krystiana.
Daniel Tanżyna – 3+
Naszym zdaniem najlepszy z obrońców. Był najpewniejszy w defensywie.
Paweł Zieliński – 4-
Mecz bez szału. Popełnił kilka błędów w defensywie. Z przodu nie zrobił nic, z czego byśmy go zapamiętali. Ale poniżej pewnego poziomu też nie zszedł. AKTUALIZACJA. Nasz błąd. Zieliński brał udział w akcjach, które dały gole Widzewowi, więc zdanie o jego ofensywnej grze jest złe. Podnosimy też notę z 3 na 4-
Karol Danielak – 4
Gdybyśmy mieli go oceniać do bramki, to ocena byłaby niższa, bo niewiele dał drużynie w ofensywie. Nie był zbyt widoczny, pod grą. Ale gola strzelił pięknego, więc zasługuje na dobre słowo i wyższą ocenę.
Marek Hanousek – 4
Nie miał obok siebie Juliusza Letniowskiego, więc grało mu się trudniej. Czech musiał brać często grę na siebie, utrzymywać się przy piłce. Nie zawiódł. Jak zawsze.
Mateusz Michalski – 3-
Zaliczył dużo strat. Nie szukał gry, tak jak w środku pola robi to Letniowski. Zmarnował dobrą okazję, a do tego powinien podawać do Montiniego. I to tyle.
Dominik Kun – 3+
Niektórzy być może złapią się za głowę widząc tę ocenę. Bo prawda jest taka, że Kun grał słabo. Przegrał bardzo dużo pojedynków jeden na jeden z rywalami, a do tego spowodował rzut karny. Ten słaby Kun zaliczył jednak dwie asysty i nie możemy udawać, że tego nie było. Jeśli ma grać, tak jak w niedzielę i zaliczać dwa kluczowe podania, to nie będziemy go za bardzo krytykować. Dzisiaj dajemy mu 2+ za grę i dodajemy punkt za asysty.
Mattia Montini – 5
Bardzo zależało mu na zdobyciu swojego pierwszego gola w Widzewie. W pierwszej połowie miał dwa dobre strzały głową. Udało się za trzecim razem. Świetnie zachował się też przy golu Danielaka. Brawo!
Bartosz Guzdek – 4+
Nie rozegrał świetnego meczu, ale zrobił to co do niego należało, czyli strzelił gola. To już piąte trafienie w tym sezonie w lidze. A to przecież 19-latek.
Patryk Mucha, Kacper Karasek, Abdul Aziz Tetteh, Fabio Nunes i Radosław Gołębiowski – jedni grali dłużej, inni krócej. Szału nie było. Dajemy im wspólną ocenę – poprawną. Więcej oczekujemy po Tettehu. Niepotrzebny był np. faul w okolicach pola karnego Widzewa, bo przecież wszedł po to, by uspokoić grę.