Marek Koniarek, jeden z najlepszych strzelców Widzewa w historii, będzie na piątkowym meczu z GKS-em Katowice. – Zostanie przyjęty jak gość honorowy – zapowiada prezes Mateusz Dróżdż.
Koniarek to drugi najlepszy strzelec Widzewa w historii. Dla łódzkiej drużyny zdobył 73 gole. Więcej od niego ma tylko Marcin Robak, który pobił go w ubiegłym roku. Koniarek w barwach Widzewa był jednak królem strzelców ekstraklasy. Spośród zdobytych bramek w czerwono-biało-czerwonych barwach aż 65 zdobył w najwyższej klasie rozgrywkowej. Robak w ekstraklasie dla Widzewa strzelił tylko siedem goli.
Tak czy inaczej Koniarek jest legendą klubu, tym bardziej, że sięgnął z nim po dwa mistrzostwa Polski. W piątek ma przyjechać do Łodzi na mecz z GKS-em Katowice, w którym też grał w przeszłości. W rozmowie z „Gazetą Wyborczą” nie chciał powiedzieć, której drużynie będzie kibicował. Wspominał w niej m.in. przyjazd na stadion Widzewa w 2018 roku, kiedy był jednym z trenerów Rozwoju Katowice. Kibice przyjęli go wtedy po królewsku.
– Zachowanie kibiców Widzewa mnie wręcz zszokowało. Po tylu latach ktoś jeszcze pamięta Marka Koniarka i jeszcze mnie kibice lubią, szanują. Dobrze, że zapomnieli te sytuacje, których nie wykorzystałem – mówi we wspomnianym wywiadzie.
Superstrzelec Widzewa zapowiedział, że wybiera się na mecz, m.in. dlatego, że bardzo chcą tego jego dwaj synowie. Zdradził, że chciałby odwiedzić klubowe muzeum, a w oficjalnym sklepie kupić książkę o historii łódzkiego klubu. Wygląda na to, że szefowie Widzewa dobrze się nim zaopiekują.
Na Twitterze napisał też Michał Rydz, wiceprezes Widzewa. “Oczywiście! Mam nadzieję, że p. Marek zapamięta piątkową wizytę jeszcze milej niż ostatnio” – napisał.
Do sprawy we wtorek odniósł się również prezes klubu Mateusz Dróżdż.
Wygląda więc na to, że w piątek klub ugości króla jak należy.