W niedzielę na Stadionie Króla spotkają się dwie drużyny, które mają duży problem z punktowaniem. ŁKS Łódź na zwycięstwo czeka od 15 sierpnia, a GKS Tychy ostatnie spotkanie wygrał 21 sierpnia. Obie drużyny bardzo potrzebują zwycięstwa, co pozwala myśleć nam, że przed nami świetne spotkanie.
ŁKS Łódź w niedzielę, 6 października podejmie na Stadionie Króla GKS Tychy w meczu przyjaźni. Obie drużyny trzech punktów potrzebują jak tlenu, bo od sierpnia nie zaznały smaku zwycięstwa. ŁKS czasem zdobywał jakieś punkty, bo remisował z Odrą Opole, Polonią Warszawa i Wieczystą Kraków. Tyszanie z kolei od wygranej nad Puszczą 21 sierpnia przegrali pięć kolejnych ligowych spotkań.
Faworytem tego spotkania jest ŁKS Łódź, który w meczach domowych wygląda dużo lepiej, niż na wyjazdach. Mecze z Wieczystą i Chrobrym w STS Pucharze Polski doskonale to pokazały. Wydawało się, że po transferze Bastiena Tomy i powrocie po kontuzji Michała Mokrzyckiego wszystko zacznie się układać po myśli Szymona Grabowskiego, ale wtedy przyszedł wyjazdowy mecz z Pogonią Grodzisk Mazowiecki i porażka 0:3.
Celem dla ŁKS-u jest awans do ekstraklasy. Na razie łodzianie są jednak daleko od jego realizacji, bo po 11 kolejkach zajmowali odległe 13. miejsce w Betclic 1 Lidze. Oczywiście wciąż jest czas, żeby wskoczyć na właściwe tory, ale trzeba zacząć to robić już od meczu z GKS-em.
Ostatni mecz o punkty między ŁKS-em, a GKS-em Tychy zakończył się wygraną tyskiej drużyny 3:1 na Stadionie Króla. Jak będzie tym razem?
ŁKS Łódź – GKS Tychy / niedziela, 6 października, godz. 14:30 / Stadion im. Władysława Króla, Łódź / Transmisja: TVP Polonia