Na boisku nie pojawił się tego dnia jedynie Christoffer Normann Hansen, którego z zajęć wykluczyły drobne problemy zdrowotnie, niezwiązane jednak z żadnym urazem. Wszyscy inni zawodnicy, z wyjątkiem przechodzącego od dawna rehabilitację Jakuba Wrąbla, wzięli udział w treningu drużynowym.
CZYTAJ TEŻ: Bartłomiej Pawłowski z Widzewa piłkarzem kolejki
Normalnie z drużyną ćwiczył Patryk Lipski, który jeszcze w minionym tygodniu nie był gotowy do pracy na pełnych obciążeniach. We wtorek na oczach licznie zgromadzonych w ośrodku treningowym przy ul. Małachowskiego kibiców pomocnik brał już udział we wszystkich elementach treningu na równi z pozostałymi zawodnikami.
Widzew ma nowy system biletowy (DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ)
W środę widzewiaków czekają dwa treningi z piłkami, a w kolejnych dniach już po jednej jednostce treningowej. Mecz z Lechią Gdańsk zaplanowano na niedzielę 31 lipca na godzinę 20:00, choć zgodnie z najnowszymi ustaleniami jego termin może jeszcze ulec zmianie.
Na przeszkodzie stanąć może konflikt terminów spotkań najbliższego rywala Widzewa w europejskich pucharach. Żeby do tego doszło spełnionych zostać musi najpierw kilku warunków, ale… nie jest to na ten moment niemożliwe (WIĘCEJ).