Widzew opublikował raport medyczny. Są dobre i złe wieści.
Ta dobra to powrót do pełnych zajęć z drużyna Mato Milosa, który pauzuje od wielu miesięcy. W poniedziałek Chorwat zakończył zajęcia indywidualne i może zacząć rywalizację o miejsce w składzie. Łatwo nie będzie miał, bo na jego pozycję prawego obrońcy są jeszcze dwaj chętni: Paweł Zieliński i nowy w kadrze Lirim Kastrati. – Mato wykonał kawał dobrej roboty. Kosztowało go to dużo cierpliwości, ale pewnych rzeczy się nie przeskoczy. Dalej będziemy go obserwować, ale od wtorku może rywalizować już w treningu z kolegami z drużyny – mówi Paweł Karasiak, szef widzewskich fizjoterapeutów.
Rehabilituje się wciąż Andrejs Ciganiks, który powinien wrócić do zajęć w trakcie kolejnego mikrocyklu, po meczu z Legią, a przed Cracovią.
Widzew poinformował także, że Marek Hanousek i Paweł Zieliński we wtorek przejdą badania lekarskie, a dzień później to samo czeka Juana Ibizy. Od diagnoz będzie zależała zgoda na udział piłkarzy w treningach w trakcie mikrocyklu jeszcze przed niedzielnym spotkaniem.
I znów złe wieści w przypadku Sebastiana Kerka, który wciąż nie wraca na boisko. Teraz Niemiec zgłosił chorobę i nie weźmie udziału we wtorkowym treningu. “Po powrocie do zdrowia zawodnik będzie pracował na pełnym obciążeniu” – pisze Widzew.
Z kolei Juljan Shehu przechodzi rehabilitację w Łodzi.