Dzisiaj (11 czewca) wieczorem rozegrany zostanie wojewódzki finał pucharu Polski. Unia Skierniewice zmierzy się w nim z Lechią Tomaszów Mazowiecki. Spore kontrowersje wzbudza miejsce rozegrania tego spotkania, czyli stadion miejski w Skierniewicach. Trener Lechii ostro skrytykował taką decyzję władz ŁZPN-u.
Przed nami ostatni mecz pucharu Polski na szczeblu wojewódzkim w sezonie 24/25. Stawką tego spotkania jest 50 tysięcy złotych oraz awans na szczebel centralny Pucharu Polski.
Zarząd ŁZPN na środowym (21 maja) posiedzeniu zdecydował, że wojewódzki finał Pucharu Polski pomiędzy Lechią Tomaszów i Unią Skierniewice rozegrany zostanie na Stadionie Miejskim w Skierniewicach. Ta decyzja nie spodobała się przedstawicielom klubu z Tomaszowa Mazowieckiego.
– Może to trochę kontrowersyjne, ale uważamy tę całą sytuację za patologiczną. Chciałbym, by ludzie w związku zaczęli działać trochę szybciej, jak chociażby w Mazowieckim Związku Piłki Nożnej, gdzie przed startem pucharu wiadomo, gdzie ten finał się odbędzie. Tutaj, moim zdaniem, o wyborze stadionu zadecydydowały znajomości i relacje między władzami klubu ze Skierniewic i prezesami ŁZPN-u – powiedział Bartosz Grzelak, trener Lechii na kanale RKS Lechia Tomaszów.
I dodał: – Do tej pory mówiło się, że finał zostanie rozegrany na ŁKS-ie albo na Widzewie, a koniec końców uważam, że jest to faworyzowanie Unii Skierniewice, gdzie przecież według drabinki to my jesteśmy gospodarzami tego meczu. Totalnie tego nie rozumiem i uważam, że to działanie przy zielonym stoliku, ale nic z tym nie zrobimy. Mnie takie zagrywki dodatkową motywują i na pewno wyjdziemy po to, by ten puchar na stadionie Unii podnieść.
Z jednej strony ciężko dziwić się oburzeniu trenera Lechii. Stadion w Skierniewicach to twierdza niemal nie do zdobycia. W całym sezonie trzeciej ligi Unia przegrała u siebie tylko dwa spotkania – jedno na bocznym boisku i jedno na głównym obiekcie przy ul. Pomologicznej (z ŁKS-em Łomża 0:1). Bez wątpienia miejsce rozegrania spotkania będzie więc poważnym atutem Unii.
Z drugiej, obiekt w Skierniewicach to jeden z najnowszych stadionów w regionie, będących wizytówką miasta. Biorąc pod uwagę rangę spotkania – to finał, ale jednak rozgrywek wojewódzkich, organizowanie meczu na większych obiektach, jak te w Łodzi, raczej mija się z celem, jeśli do dyspozycji jest kameralny, ale nowoczesny obiekt, który – z wiadomych względów – zapełni się kibicami.
Przy okazji warto przypomnieć, że w Tomaszowie Mazowieckim trwa kompleksowa modernizacja stadionu, a planach jest remont budynków klubowych. Tym samym w naszym regionie powstanie kolejny solidny piłkarski obiekt. Nie jest wykluczone, że po zakończeniu prac, to właśnie tam zorganizowany zostanie wojewódzki finał pucharu Polski.
CZYTAJ TAKŻE >>> Szkoda, że takich piłkarzy już nie produkują. Legenda ŁKS-u zakończyła karierę
finał Pucharu PolskiLechia Tomaszów MazowieckiŁZPNUnia Skierniewicewojewódzki finał Pucharu Polski