W piątkowy wieczór ŁKS Łódź podejmie na własnym stadionie Zagłębie Lubin. W składzie “Miedziowych” należy spodziewać się zawodnika, który lubi strzelać przeciwko dwukrotnemu mistrzowi Polski.
ŁKS Łódź postara się przerwać fatalną serię 10 meczów bez zwycięstwa w PKO Ekstraklasie [CZYTAJ WIĘCEJ]. Łodzianie w piątek 24 listopada podejmą na Stadionie Króla Zagłębie Lubin, czyli rywala, który też w ostatnim czasie szuka formy. Lubinianie mają jednak w składzie zawodnika, na którego podopieczni Piotra Stokowca powinni zwrócić szczególną uwagę.
Mowa tutaj o Damjanie Boharze. Słoweniec mierzył się z ŁKS-em w sezonie 2019/20. Wówczas liga była podzielona jeszcze na grupy mistrzowską i spadkową. 32-latek rozegrał wtedy trzy mecze przeciwko biało-czerwono-białym i zdobył w nich trzy gole. Najpierw Zagłębie zmierzyło się z ŁKS-em w 10. kolejce tamtej kampanii i wygrało 3:1. Bohar popisał się wówczas dubletem. W rewanżowym starciu rozgrywanym w Łodzi, to ŁKS cieszył się ze zwycięstwa 3:2. Wtedy Słoweniec drogi do siatki nie znalazł. Zrobił to natomiast w spotkaniu grupy spadkowej, w której ponownie lepsze okazało się Zagłębie, które wygrało 1:0 po golu… oczywiście Damjana Bohara.
W tym sezonie 32-letni zawodnik w dziewięciu meczach PKO Ekstraklasy tylko raz znalazł drogę do siatki. Miało to miejsce dawno temu, bo w lipcu przeciwko Śląskowi. Nie powinno to jednak uśpić czujności defensywy ŁKS-u, jeśli ten pojawi się na boisku. Czy wyjdzie w pierwszym składzie? Tego oczywiście nie wiemy. W obecnych rozgrywkach tylko pięciokrotnie Bohar pojawiał się w wyjściowej jedenastce. Ostatni raz 18 sierpnia w starciu przeciwko Puszczy Niepołomice.
CZYTAJ TAKŻE: Wychowanek ŁKS-u wrócił zza oceanu. Teraz trenuje z rezerwami klubu