Napastnik Legii nie zagra w ŁKS-ie. Łodzianie mają tylko jedną, nominalną “dziewiątkę”.
Niedawno informowaliśmy, że według medialnych pogłosek do ŁKS-u może trafić Jordan Majchrzak, młody napastnik Legii Warszawa. Łodzianie mieliby o niego rywalizować z Ruchem Chorzów, który również widział u siebie 19-latka. Młodzieżowiec w tym sezonie nie dostał szans w lidze. Zagrał w dwóch meczach eliminacji do europejskich pucharów. Regularnie występuje w rezerwach warszawian.
Były piłkarz AS Romy, prawdopodobnie nie zmieni klubu. Transferów w Polsce można dokonywać do piątku. Według informacji TVP Sport (tutaj), Majchrzak zostanie w Legii. Nastolatek będzie występował w rezerwach, trenował z pierwszą drużyną i walczył o miejsce w seniorach.
Czytaj także: Bobek zostaje w ŁKS-ie.
ŁKS ma problem, bo w kadrze ma tylko jednego nominalnego napastnika, który nie musi walczyć o miejsce w składzie. Mowa o Stefanie Feiertagu, Austriaku sprowadzonym latem. Oprócz niego jako najbardziej wysunięty piłkarz występować może Andreu Arasa i od biedy Husein Balić, ale to zawodnicy, którzy więcej dają drużynie, gdy grają na skrzydłach. Feiertag o miejsce będzie rywalizował z piłkarzami rezerw. W ostatnim spotkaniu kilka minut od Jakuba Dziółki dostał Oliwier Sławiński, który głównie gra dla drugiej drużyny. Jest jeszcze bardzo młody Alan Siwek, o którym mówi się, że ma ogromny potencjał, ale jak na razie nie dostał jeszcze szansy w seniorach.