Vjaceslavs Kudrjavcevs po sezonie wrócił z Widzewa do Stomilu Olsztyn, ale w nim nie zostanie.
Kudrjavcevs był zawodnikiem Widzewa w rundzie wiosennej. Przyszedł jako zmiennik Jakub Wrąbla, a łódzki klub zapisał w umowie o wypożyczeniu możliwość wykupienia Łotysza. Suma była niewielka, bo tylko 80 tysięcy złotych. 23-letni bramkarz rozegrał pięć meczów w pierwszej lidze w barwach łódzkiej drużyny: najpierw z konieczności, bo Wrąbel doznał kontuzji, później już po to, by trenerzy przekonali się, czy potrafi bronić.
Kudrjavcevs nie zachwycił, wpuszczając pięć goli. Przynajmniej dwóm mógł zapobiec, więc decyzja była negatywna i bramkarz wrócił do Stomilu Olsztyn. Tam jednak też go nie chcieli i jego kontrakt został rozwiązany. Widzew wciąż szuka drugiego bramkarza.
Za to w Olsztynie sprawdzają innego byłego widzewiaka – Caique. Brazylijczyka nie chciał trener Janusz Niedźwiedź, a na jego zatrudnienie nie zdecydował się też GKS Bełchatów, który go testował. Teraz Caique próbuje przekonać do siebie szkoleniowców Stomilu. Zagrał już w sparingu z GKS-em Wikielec (3:1).