Po sobotniej wygranej z MMKS Podhalem Nowy Targ łódzcy hokeiści w niedzielę po rzutach pokonali piąty w tabeli UKS Niedźwiadki MOSiR Sanok.
Goście byli faworytem spotkania i potwierdzili to zdobywając jako pierwsi gola w 13. minucie meczu. Łodzianie byli jednak w stanie nie tylko odpowiedzieć na to i kolejne trafienie, ale też wyjść w trzeciej tercji na prowadzenie 3:2. Do pełni szczęścia zabrakło 5 minut, ponieważ w końcówce rywal wyrównał. Ostatecznie każda z tercji zakończyła się remisem 1:1 i potrzebna była dogrywka. Dodatkowy czas gry nie przyniósł rozstrzygnięcia, więc o losach spotkania zadecydować miały rzuty karne. Przy dobrej postawie bramkarzy obu ekip decydujący okazał się jedyny trafiony karny autorstwa Mikity Antanovicia.
TME ŁHK odniósł tym samym szóste zwycięstwo w sezonie i plasuje się obecnie na 9. miejscu w 14-drużynowej tabeli 1 Ligi PZHL. W następny weekend łodzian czekają dwa mecze z SMS Toruń – najpierw na wyjeździe, a następnie u siebie.
TME ŁKH Łódź – UKS Niedźwiadki MOSiR Sanok 4:3k (1:1, 1:1, 1:1, 0:0)
Bramki dla TME ŁKH: Eduard Shibelbein, Vaclav Riha, Siergiej Mikulczyk, Mikita Antanović (karny).