Widzew Łódź rozpoczął mikrocykl po weekendowym sparingu z Radomiakiem Radom. Warunki na płycie boiska Szkoły Mistrzostwa Sportowego z pewnością, gdzie trenowali łodzianie, nie były najlepsze. Przekonał się o tym napastnik Widzewa.
Na pierwszym treningu przy ul. Milionowej zjawiło się pojawiło się na nim 22 piłkarzy. Na zajęciach było czterech bramkarzy, w tym juniorzy Oliwier Józwik i Jakub Mistygacz. Zabrakło natomiast Andrejsa Ciganiksa i Frana Álvareza, którzy w sobotę grali jeszcze sparing z Radomiakiem Radom. Od dłuższego czasu poza grą zostają także Serafin Szota, Juan Ibiza, Sebastian Kerk, Mato Miloš oraz Juljan Shehu.
Warunki, które widzewiacy mieli na boisku SMS-u nie należały do wymarzonych. Łodzianie trenowali na ośnieżonej płycie, którą w trakcie zajęć odśnieżał nawet sam Daniel Myśliwiec. Trener robił, co mógł, żeby stworzyć zawodnikom sprzyjające warunki, ale do takich było daleko.
Przekonał się o tym Jordi Sánchez. Napastnik Widzewa w pewnym momencie poślizgnął się na śniegu i przez kilkanaście sekund zwijał się z bólu. Ostatecznie wstał i starał się kontynuować trening, ale poprzedził to długim monologiem w swoim ojczystym języku. Hiszpan był wyraźnie zirytowany. Po kilku minutach Sánchez narzekał jednak na ból w okolicy kolana. Po wstępnych oględzinach fizjoterapeuty Jordi zszedł do szatni. Udało nam się dowiedzieć, że uraz, chociaż wyglądał nieciekawie, prawdopodobnie nie jest poważny. Profilaktycznie prześwietlenie Sáncheza jednak nie ominie.
Chociaż napastnik z Półwyspu Iberyjskiego był wyraźnie niepocieszony z powodu przedwczesnego opuszczenia treningu, nie odmówił zdjęć z młodymi kibicami. 29-latek z uśmiechem pozował do kilkunastu zdjęć, żeby każdy chłopiec, który chciał mieć pamiątkowe zdjęcie, nie wrócił do domu zawiedziony. Jordi Sánchez nawet sam zaproponował jednemu z kibiców, aby zrobić jeszcze jedno zdjęcie, bowiem Hiszpan usłyszał jak kibic żali się, że fotografia nie wyszła tak, jakby tego chciał.
Na koniec obecnego mikrocyklu podopieczni Daniela Myśliwca zagrają drugi sparing podczas zimowych przygotowań. W sobotę 20 stycznia Widzew zmierzy się o godzinie 12:30 z Wartą Poznań.
CZYTAJ TAKŻE: Co z kontuzjowanymi w Widzewie?