Były bramkarz Widzewa Henrich Ravas zadebiutował w lidze amerykańskiej. Nie będzie tego meczu wspominał dobrze.
Słowak niedawno zaliczył oficjalny debiut w New England Revolution w meczu Pucharu Mistrzów CONCACAF. Jego drużyna pokonała 1:0 panamski Indepedente La Chorrera.
Teraz czas na Major League Soccer. Pierwszym rywalem New England w sezonie było DC United z Waszyngtonu. Były widzewiak wyszedł w pierwszym składzie.
Jego zespół już od 25. minuty musiał grać w osłabieniu po czerwonej kartce dla Giacomo Vrioniego. Niedługo potem Ravas popisał się znakomita interwencją po strzale głową Christiana Benteke. “Excellent save by Ravas” – wykrzyknął komentator. Tyle że VAR uznał, że piłka przekroczyła linię bramkową i uznano gola.
Po przerwie Słowak zatrzymał strzał Mateusza Klicha, a w 66. minucie pięknym golem, który dał New England wyrównanie, popisał się Carles Gil. “This is magic” – ocenił komentator.
W 72. minucie było już jednak 2:1 po kolejnym golu Benteke. Napastnik DC United z bliska umieścił piłkę w bramce. Ta przeszła między nogami Ravasa. I już w doliczonym czasie gry ten sam zawodnik pokonał byłego widzewiaka po raz trzeci, tym razem strzałem głową. Ravas popełnił ewidentny błąd na przedpolu.
Teraz przed New England rewanż z Indepediente.