Paweł Raczkowski będzie arbitrem piątkowego meczu Widzewa z GKS-em Katowice. To chyba złe wieści.
Urodzony w 1983 roku w Warszawie arbiter jest sędzią międzynarodowym. W ubiegłym sezonie pracował m.in. przy meczach Ligi Konferencji Europy. W obecnych rozgrywkach Raczkowski nie miał jeszcze okazji sędziować w spotkaniu Widzewa, ale zdarzyło się to czterokrotnie w poprzednich. I żadnego z tych meczów łódzka drużyna nie wygrała, przegrywając trzy z nich.
Były to pojedynki z Piastem Gliwice (2:3), Puszczą Niepołomice (0:1) i Rakowem Częstochowa (0:1). Remisem (2:2) zakończył się za to mecz z Cracovią.
Do tego, w spotkaniach z Piastem i Puszczą Raczkowski podyktował dla rywali Widzewa rzuty karne, a w meczu z Rakowem już w 15. minucie wyrzucił z boiska Marka Hanouska.
Sezon wcześniej arbiter piątkowego meczu w Katowicach zarządził też jedenastkę, gdy Widzew grał z Wisłą Płock. Na szczęście wtedy wygrał. Jedyny raz, gdy mecz prowadził Raczkowski. W pozostałych RTS raz zremisował (z Jagiellonią), a dwa razy przegrał i były to chyba najgorsze występy łodzian w tamtym sezonie. W Sercu Łodzi przegrał z Radomiakiem 1:3, a z Koroną Kielce 0:3.
Może w końcu w Widzewie będą go wspominać lepiej…
Mecz GKS Katowice – Widzew Łódź rozpocznie się w piątek o godzinie 20.30.