Piłkarze Widzewa Łódź wygrali z Piastem 1:0 i zanotowali pierwszy komplet punktów po wcześniejszym remisie z GKS-em Katowice i porażce w Białystoku z Jagiellonią. Radości z wygranej nie krył Samuel Kozlovsky.
Widzew wygrał z Piastem Gliwice 1:0 po trafieniu Imada Rondicia. Było to pierwszy komplet punktów dla łodzian po wcześniejszej porażce z Jagiellonią i remisie z GKS-em Katowice.
– Jestem bardzo szczęśliwy, że wygraliśmy po dwóch meczach bez zwycięstwa i do tego w naszym domu, co cieszy mnie jeszcze mocniej. Czuliśmy wsparcie naszych kibiców i to jest super – mówił po spotkaniu Samuel Kozlovsky.
Lewy obrońca Widzewa zaznaczył jednak, że w przyszłości drużyna powinna bardziej kontrolować przebieg wydarzeń na boisku, żeby nie drżeć o wynik do samego końca.
– Musimy w każdym momencie spotkania być zorganizowani. Dzisiaj mogliśmy bardziej kontrolować ten mecz, ale tego nie robilismy. Gdy tego nie robisz, to musisz biegać, więc musieliśmy sporo pobiegać – dodał Kozlovsky.
CZYTAJ TAKŻE: Trener Widzewa po wygranej: Twardo stąpamy po ziemii