Widzew poinformował, że niezdolny do gry po meczu z Lechem Poznań jest Lirim Kastrati. Prawy obrońca nie został wzięty pod uwagę przez Daniela Myśliwca przy ustalaniu składu na spotkanie z Cracovią. Po raz pierwszy w kadrze meczowej znalazł się za to nowy napastnik łódzkiego klubu.
Od początku sezonu pierwszym wyborem na prawej stronie defensywy dla Daniela Myśliwca był Lirim Kastrati. Zawodnik z Kosowa nie zagra jednak w trzecim spotkaniu tego sezonu. Kastrati ma kontuzjowany bark, przez co nie znalazł się w kadrze meczowej na mecz z Cracovią.
Miejsce Kastratiego na prawej obronie zajął Marcel Krajewski. 19-latek został sprowadzony przez Widzew przed tym sezonem z rezerw Legii Warszawa. Piłkarz dostanie zatem szanse na pokazanie się od pierwszej minuty już w 3. kolejce.
Na ławce rezerwowych po raz pierwszy zasiądzie też Said Hamulić. Nowy napastnik Widzewa być może zadebiutuje już w Krakowie. Hamulić nie mógł być brany pod uwagę przez trenera od razu po podpisaniu kontaktu, gdyż przez dłuższy okres nie był w treningu.
– Said jest świadomy swoich możliwości i zna swój organizm, ale tutaj nie ma reguły. Może się okazać, że ekspresowo dojdzie do wysokiej formy, wskoczy do składu i będzie podstawowym zawodnikiem już za kilka dni. Ale może to też potrwać trochę dłużej (…) – mówił w rozmowie z nami Adam Majewski, trener który prowadził Hamulicia w Stali Mielec.
CZYTAJ TAKŻE: Piłkarz Lipca? Dwóch widzewiaków z nominacjami