Widzew wygrał po raz trzeci w tym sezonie Fortuna 1. Ligi. Przyszło mu to jednak z trudem, dlatego wysoko oceniliśmy przede wszystkim obrońców.
Reklama
Jakub Wrąbel – 4
Wiele pracy nie miał. Bramkarza rozlicza się za to, czy pomógł drużynie. Widzew gola nie stracił, Wrąbel obronił wszystko, co miał, więc ocena wysoka (w skali 0-6)
Patryk Stępiński – 4
Dobry występ, jak i pozostałych obrońców. Kilka razy stracił piłkę na swojej połowie, na szczęście bez konsekwencji.
Reklama
Tomasz Dejewski – 4
Gdyby nie strata piłki w drugiej połowie, po której Chrobry miał stuprocentową sytuację, zaliczyłby doskonały debiut. Miał jednak szczęście, dlatego nota tak, jak pozostałych obrońców.
Krystian Nowak – 4
Miał najwięcej pracy z całej defensywy, bowiem po jego stronie Chrobry najgroźniej atakował. Nowak spisywał się bardzo dobrze i zasłużył na wyróżnienie.
Paweł Zieliński – 3
Nie wyróżnił się ani pozytywnie, ani negatywnie. Można od niego jednak oczekiwać więcej, stąd ocena przeciętna.
Reklama
Marek Hanousek – 4
Nie zagrał tak dobrze, jak w Sosnowcu, jednak wykonał wielką pracę. Ocenę ma podwyższoną za świetne podanie, po którym padł pierwszy gol.
Dominik Kun – 4
Jeden z najlepszych zawodników na boisku. Aktywny, waleczne, a na dodatek z asystą przy drugim golu. Na pozycji nr 10 spisuje się nadspodziewanie dobrze.
Radosław Gołębiowski – 3
Stanął przed trudnym egzaminem, bo rywale próbowali wykorzystać jego brak doświadczenia. Raz radził sobie lepiej, raz gorzej, lecz w sumie na plus, bo to jego trzeci mecz w pierwszej lidze.
Reklama
Mateusz Michalski – 3,5
Niezły występ. Nękał rywali indywidualnymi akcjami, pokazywał się kolegom do gry, pomagał w defensywie i wreszcie miał udział w golu, bo to on wystraszył stoper Chrobrego, który wpakował piłkę do własnej bramki.
Paweł Tomczyk – 3,5
Tomczyk znów był napastnikiem defensywnym, bo więcej czasu poświęcał na przeszkadzanie obrońcom w rozgrywaniu piłki, niż w konstruowaniu akcji. Ale w ofensywie też się pokazywał. Szkoda, że nie wykorzystał okazji, którą sam sobie stworzył…
Karol Danielak – 2,5
Najsłabszy w Widzewie. Od takiego zawodnika trzeba oczekiwać znacznie więcej, przede wszystkim wykorzystania świetnej okazji na początku drugiej połowy, gdy był przed pustą bramką.
Reklama
Abdul Aziz Tetteh – 3
Miał uspokoić grę w końcówce i tak zrobił. Jest twardy, dobrze się ustawia, lecz widać, że brakuje mu ogrania.
Filip Becht – 3
Zastąpił Gołębiowskiego, prawdopodobnie z zadaniem zablokowania akcji Chrobrego prawą stroną. I tak zrobił.
Juliusz Letniowski – 3,5
W piłkę grać potrafi, co pokazał kolejny raz. Szkoda, że po świetnym przechwycie nie podał precyzyjniej do Guzdka. Letniowski jest blisko wskoczenia do podstawowej jedenastki.
Reklama
Bartosz Guzdek – 3,5
Strzelił gola, który uspokoił nastroje. Poza tym dużo biegał i walczył, czyli dobrze zastąpił Tomczyka
Józef Młynarczyk, niezapomniany bramkarz Wielkiego Widzewa, który reprezentował barwy RTS w latach 1980-1984 / fot. M. Kowal, materiały prasowe Wydawcy