Nowy kapitan Orła Łódź pomoże juniorom.
Nowym kapitanem Orła Łódź został Tomasz Gapiński.
– Zawodnicy wybrali kapitana jednogłośnie. Twierdzą, że nie ma lepszego tatusia dla nich. Chcą, by opiekował się całą drużyną. Kapitan ma tę zaletę, że pracuje na tych samych falach co nasz trener Marek Cieślak – powiedział Witold Skrzydlewski, honorowy prezes Orła Łódź.
Łódzcy żużlowcy, formę będą szlifowali w Uniejowie.
– Cieszę się, że robimy dwa krótkie obozy. Odeszło się od długich zgrupowań, które nie zdawały egzaminu. Krótsze, pięciodniowe są w sam raz. Jedziemy do Uniejowa tylko bez Nielsa Kristiana Iversena i Timo Lahtiego. Duńczyk i Fin pracują według swojego planu przygotowań. Będą zajęcia w terenie, na sali, w siłowni, mamy do dyspozycji basen, wody termalne, saunę. O tej porze roku jest to wskazane – zdradził Cieślak.
To nie będzie jedyny obóz przygotowawczy. W lutym, zawodnicy Orła pojadą do Szklarskiej Poręby.
Gapiński ma dbać o juniorów Orła. W tym sezonie, młodzi żużlowcy nie dostaną sprzętu od klubu. Zamiast tego, Skrzydlewski przekaże im pieniądze, które mają przeznaczyć na zbudowanie wymarzonego sprzętu.
– Juniorzy nie dostają od nas sprzętu, ale środki finansowe na jego zakup. Kontrolujemy na co wydają zawodnicy, sprawdzamy, czy nie wydają na kolorowe siodełka, czy błotniki. Nasza młodzież powinna należeć do grona najlepszych w lidze – powiedział honorowy prezes Orła Łódź.
– Chcę uspokoić wszystkich, wiem, że juniorzy naprawdę inwestują w sprzęt. Mają pozamawiane silniki u uznanych mechaników: Ashley’a Holloway’a, Fleminga Graversena i Ryszarda Kowalskiego – zakończył Cieślak.