

Tym razem piłkarzy Widzewa zabrakło w składach swoich reprezentacji narodowych w meczach eliminacji do Mistrzostw Świata. We wtorek szansa dla kolejnych.
Na zgrupowaniach przebywa pięciu widzewiaków. To Stelios Andreou, Veljko Ilić, Dion Gallapeni, Juljan Shehu oraz Andi Zeqiri. Trzech z nich ma duże powody do zadowolenia. Albania Shehu zapewniła już sobie udział w barażach o Mundial. Stało się to po wygranej z Andorą 1:0. W tym spotkaniu Shehu zagrał od początku do końca. Zabrakło go za to w spotkaniu z Anglikami. Ten pojedynek o niczym już nie rozstrzygał, bo Anglia zapewniła już sobie udział w mistrzostwach, a Albania w barażach. Górą byli ci pierwsi, którzy wygrali 2:0. Shehu nie rywalizował więc z bardzo dobrymi piłkarzami, ale być może to lepiej dla Widzewa, bo czołowych gracz łódzkiej drużyny nie wróci zmęczony. Bardzo prawdopodobne, że z Anglią widzewiak nie zagrał, bo ma na koncie kartkę i kolejna wyeliminowałaby do z barażu.
W tej samej grupie Serbia pokonała Łotwę 2:1, ale Ilić znów nie stanął w bramce. W kadrze jest bramkarzem nr 3.
Jutro zagra jeszcze trzech widzewiaków. Cypr Andreou zmierzy się z Estonią (godzina 18), a Kosowo ze Szwajcarią (20.45). To będzie na pewno ciekawy pojedynek. Kosowianie mają jeszcze szansę na bezpośredni awans na Mundial. Chociaż szczerze trzeba napisać, że szanse na to są tylko matematyczne. W pierwszym meczu przegrali ze Szwajcarią 0:4 i jeśli chodzi o bilans bramkowy obu zespołów, to Szwajcarzy biją ich na głowę. Mają też trzy punkty więcej. Ale awans do barażów to też wielki sukces Kosowa.
W składzie gospodarzy niemal na pewno będzie Gallapeni, który jest czołową postacią kadry, która świetnie radzi sobie w eliminacjach. Z kolei Zeqiri w ostatnim meczu ze Szwecją wszedł na boisko na chwilę.
Andi ZeqiriDion GallapeniJuljan ShehuStelios AndreouVeljko IlićWidzew Łódź