Paweł Tomczyk rozwiązał kontrakt z Widzewem. Wszystko wskazuje na to, że przeniesie się do Rumunii.
23-letni napastnik trafił do Widzewa ubiegłej zimy. Chociaż cieszył się zaufaniem trzech trenerów: Enkeleida Dobiego, Marcina Broniszewskiego i Janusza Niedźwiedzia, który regularnie dawali mu szanse, to piłkarz zawiódł. Strzelił dla drużyny tylko pięć goli przez rok, z czego aż trzy z rzutów karnych. Po zakończeniu rundy jesiennej Widzew wystawił go na rundę transferową, bo Niedźwiedź zdecydował, że nie będzie już na niego stawiał.
W środę piłkarz rozwiązał kontrakt z klubem, który miał obowiązywać do końca sezonu. „Paweł Tomczyk odchodzi z Widzewa Łódź – napastnik rozwiązał kontrakt za porozumieniem stron. Dziękujemy Pawłowi za grę w czerwono-biało-czerwonych barwach i życzymy powodzenia w dalszej karierze!” – napisano w komunikacie.
Wszystko wskazuje na to, że Tomczyk zagra teraz w Rumunii. Portal Weszło napisał, że 23-latek ma przejść testy medyczne w klubie CS Mioveni, który walczy o pozostanie w ekstraklasie.
Na liście transferowej Widzewa są jeszcze Filip Becht, Michał Grudniewski, Abdul Aziz Tetteh i Patryk Mucha. Wszyscy, oprócz Ghańczyka, który nie dotarł wciąż do Polski, trenują z rezerwami.