

PGE Grot Budowlani Łódź w 4. kolejce tego sezonu TAURON Ligi zmierzyli się z Lotto Chemikiem Police. Podopieczne trenera Macieja Biernata nie dały większych szans mistrzowi Polski z 2024 roku i pewnie wygrały w trzech setach.
Spotkanie PGE Budowlanych Łódź z Lotto Chemikiem Police było już trzecim z czterech, które łodzianki rozgrywały przed własną publicznością. W poprzednich przegrały z ITA TOOLS Stalą Mielec, wygrały z Developresem Rzeszów. Jedynym meczem, który Budowlani rozegrali do tej pory na terenie rywala było starcie z Sokołem & Hagric Mogilno. Tam Budowlane spisały się bez większych zarzutów, i w czterech setach.
Mecz z Chemikiem był jednak szczególny, ale nie ze względów sportowych. Podczas tego spotkania rozstawione było stanowisko Fundacji DKMS, na którym można było zarejestrować się jako potencjalny dawca szpiku. Inicjatywa pochodzi ze strony Klubu Kibica Budowlanych Łódź, którzy zostali zainspirowani postawą siatkarki Chemika Police.
Konkretnie chodzi o Katarzynę Partykę, która została dawcą szpiku dla swojego brata, który cierpi na ostrą białaczkę szpikową.
CZYTAJ TAKŻE: Po rozczarowującym początku przyszło wielkie zwycięstwo PGE Budowlanych Łódź [ZDJĘCIA]
Sam mecz przebiegł bez większych emocji. W pierwszym secie PGE Budowlani Łódź byli lepszym zespołem, chociaż początek należał do Chemika. Goście prowadzili 4:1 po tym jak Weronika Gierszewska zablokowała Paulinę Damaskę. Później asem serwisowym popisała się Wiktoria Przybyłko, a policzanki prowadziły 10:6. Budowlani konsekwentnie odrabiali straty i zrobili to nawet z nawiązką po tym, jak Gierszewskiej nie udało się tym razem zblokować Karoliny Drużkowskiej. Przyjmująca Budowlanych obiła ręce byłej siatkarki ŁKS-u, wyprowadzając swój zespół na prowadzenie 16:15. Ten duet w akcji oglądaliśmy także w ostatniej akcji tego seta, ale w innych rolach. Tym razem to Drużkowska blokowała, i to skutecznie, Gierszewską, a PGE Budowlani Łódź wygrali 25:21.
Drugi set był już o wiele spokojniejszy. Tym razem lepiej zaczęły gospodynie. W ataku pomyliła się była środkowa Budowlanych – Kinga Różyńska. Po tej sytuacji łodzianki wygrywały 8:4. Do końca tej partii przewaga podopiecznych Macieja Biernata tylko rosła. Ostatecznie wygrały one 25:17 po niedokładnym ataku Julii Hewelt.
Trzeci set to jeszcze większa dominacja zespołu z Łodzi. Po asie serwisowym Mai Storck niebiesko-biało-czerwone prowadziły już różnicą 10 punktów (13:3). W końcówce Hewelt dobrze spisywała się w polu serwisowym, co pozwoliło nieco zmniejszyć rozmiary porażki. To jednak wszystko na co było stać zespół z województwa zachodniopomorskiego. Budowlani wygrali 25:20 i cały mecz 3:0.
PGE Budowlani Łódź 3:0 Lotto Chemik Police
(25:22, 25:17, 25:20)
PGE Budowlani: Planinšec, Damaske, Storck, Grabka, Lelonkiewicz, Drużkowska, Łysiak (L); Buterez, Wenerska, SIuda, Honorio, Drosdowska
Lotto Chemik: Partyka, Koput, Przybyło, Mędrzyk, Gierszewska, Różyńska, Nowak (L); Dorywalska, Orzoł, Rybak-Czyrniańska
CZYTAJ TAKŻE: Była zawodniczka dała się we znaki PGE Budowlanym Łódź [ZDJĘCIA]
Grot Budowlani ŁódźLotto Chemik PolicePGE Budowlani ŁódźTauron Liga