BELCHATOW 17.04.2024
MECZ O 9 MIEJSCE PLUSLIGA SIATKOWKA MEZCZYZN 2023/24 --- POLISH TOP VOLLEYBALL LEAGUE MATCH IN BELCHATOW: PGE SKRA BELCHATOW - GRUPA AZOTY ZAKSA KEDZIERZYN-KOZLE
N/Z DAWID KONARSKI
FOT. PAWEL PIOTROWSKI
Reklama
Kolejny zawodnik czuje się oszukany przez PGE GiEK Skrę Bełchatów. Zmieniono warunki umowy?
Reklama
Są siatkarze, których PGE GiEK Skra Bełchatów potraktowała nieładnie. Wśród nich Benjamin Diez i Adrian Aciobanitei. Chociaż najpierw zaoferowano im możliwość przedłużenia kontraktów, szefowie klubu rozmyślili się i zrezygnowali z zawodników, chociaż byli zdecydowani by kontynuować karierę w Bełchatowie.
Dawid Konarski miał już nawet umowę na stole, ale jej treść została zmieniona. Jak sam przyznaje, nie mógł się na to zgodzić.
Reklama
– Po długich rozmowach podpisałem prekontrakt. Klub tego nie zrobił, mimo że to on stworzył dokument, a ja nie zmieniłem w nim nawet przecinka – mówi Konarski cytowany przez TVP Sport.
Szokujące kulisy odejścia Konarskiego z PGE GiEK Skry Bełchatów
W nowym kontrakcie, tylko i wyłącznie Skra mogła decydować o przyszłości zawodnika.
– Dopisano, że najważniejsza w tym wszystkim będzie decyzja klubu. Czytając to, przecierałem oczy ze zdziwienia i sprawdzałem kilka razy, czy mnie wzrok nie zawiódł. Zmieniono więc podstawowy warunek naszej umowy. Nie mogłem się na to zgodzić – tłumaczy atakujący.
Jako pierwsi informowaliśmy, że Gheroge Cretu, nowy trener Skry nie widzi w drużynie Konarskiego. Zawodnik nie podpisał umowy i pożegnał się z kibicami. Kolejny sezon, jak sam poinformował spędzi poza Polską. Atakującym interesują się kluby z Turcji i Azji.
Myślę, że spokojnie można zastąpić frazy “Skra” lub “klub” wyrazem “Cretu”, bo obecny zarząd to jedynie marionetki, a prawdziwą władzę sprawuje Rumun i to on decyduje kto i za ile będzie tu grał. W sumie to się nie dziwię. Jak się płaci gościowi prawie bańkę za sezon (dodajmy, z kasy SSP) to ma być z niego pożytek adekwatny do zarobków. W rezultacie gość jest trenerem, dyrektorem sportowym i prezesem jednocześnie.
1 Comment
Myślę, że spokojnie można zastąpić frazy “Skra” lub “klub” wyrazem “Cretu”, bo obecny zarząd to jedynie marionetki, a prawdziwą władzę sprawuje Rumun i to on decyduje kto i za ile będzie tu grał. W sumie to się nie dziwię. Jak się płaci gościowi prawie bańkę za sezon (dodajmy, z kasy SSP) to ma być z niego pożytek adekwatny do zarobków. W rezultacie gość jest trenerem, dyrektorem sportowym i prezesem jednocześnie.