Obie drużyny w tym sezonie zawiodły, ale PGE GiEK Skra nadal może osiągnąć wynik znacznie lepszy niż przed rokiem, podczas gdy w Grupie Azoty ZAKSIE nie ma mowy o choćby cieniu optymizmu. Zwłaszcza po niedzielnym meczu z Żółto-Czarnymi.
W bełchatowskim obozie liczono zapewne na więcej, choć mając w pamięci turbulencje, jakie spotkały klub w poprzednim sezonie, z perspektywy przyszłości dla PGE GiEK Skry kluczowa powinna być przede wszystkim stabilizacja, a cieszyć musi każdy krok do przodu. Już teraz można więc powiedzieć, że mimo problemów transferowych spowodowanych wspomnianym zamieszaniem w klubie, udało się obrać dobry kierunek, bo dwunasta w minionych rozgrywkach (2022/2023) drużyna skończy aktualny sezon co najmniej na 10. miejscu, a może (i powinno) być nawet ciut lepiej.
Optymizm czerpać można z pierwszego meczu o 9. lokatę, w którym Żółto-Czarni pokonali na wyjeździe Grupę Azoty ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle 3:1. Dzięki temu rezultatowi bełchatowianie są o krok od zakończenia ligowych zmagań tuż za czołową ósemką. Wynik to oczywiście daleki od oczekiwań i ambicji, ale poprawienie 12. na 9. miejsce i pozostawienie w pobitym polu najlepszej w zeszłym sezonie drużyny Europy to już coś, na czym można budować lepszą przyszłość. Aby jednak tak było, PGE GiEK Skra musi wygrać jeszcze przynajmniej dwa sety w środę, w rewanżu na swoim terenie.
W niedzielę zespół Andrei Gardiniego był od rywala zdecydowanie lepszy. Dwa sety wygrał bardzo wyraźnie, do 18 i 19. W dwóch pozostałych najpierw oddał, a później zdobył 22 punkty, więc walki było ciut więcej. MVP spotkania wybrany został Mateusz Poręba, środkowy PGE GiEK Skry… wypożyczony z Grupy Azoty ZAKSY. Duży wkład w zwycięstwo gości mieli też Dawid Konarski (4 punkty zagrywką) i Bartłomiej Lipiński (obaj po 14 oczek).
Jak bełchatowianie radzili sobie na parkiecie? Zobaczcie sami, przeglądając naszą galerię z tego spotkania. Żeby ją zobaczyć, wystarczy kliknąć w poniższe zdjęcie.
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – PGE GiEK Skra Bełchatów 1:3 (22:25, 18:25, 25:22, 19:25)
Skład PGE GiEK Skry Bełchatów: Poręba, Łomacz, Aciobanitei, Lemański, Konarski, Lipiński, Diez (libero) oraz Nowak, Kupka, Petkow, Derouillon.