Siatkarki PGE Grot Budowlanych Łódź pokonały po raz drugi w tej edycji Ligi Mistrzyń Neptunes de Nantes. Łodzianki wyszarpały to zwycięstwo, wygrywając drugą 36:34. To była szalona partia, która zostanie na długo zapamiętana przez łódzkich fanów.
PGE Grot Budowlani zamierzali się zrehabilitować po bardzo słabym występie w derbach Łodzi. Pierwszą okazją na rehabilitację było spotkanie w Lidze Mistrzyń przeciwko Neptunes de Nantes. W pierwszym meczu tych drużyn w łódzkiej Sport Arenie łodzianki wygrały po tie-breaku, ale nie było łatwo. Bohaterką niebiesko-biało-czerwonych została wówczas Paulina Damaske.
CZYTAJ TAKŻE: Szybkie zwycięstwo PGE Grot Budowlanych Łódź we Wrocławiu
Pierwszy set pokazał, że zespół z Francji ma zamiar zrewanżować się łodziankom za porażkę w pierwszym meczu. Gospodynie bardzo dobrze zaczęły i zbudowały sobie kilkupunktową przewagę. Po ataku z krótkiej Robinson było 15:10 dla Neptunes. Francuzki do końca kontrolowały tego seta i wygrały 25:17.
Budowlane były podrażnione po słabym występie w pierwszym secie. Ten set na pewno przejdzie do historii ze względu na końcowy wynik. Na trzypunktową przewagę w pewnym momencie wyszły Budowlane po ataku Terry Enweonwu (14:11). Neptunes nie składał jednak broni. Tym razem w ataku pomyliła się włoska atakująca Budowlanych, przez co jej zespół przegrywał 18:19. Później błąd w przyjęciu popełniła Damaske, a gospodynie prowadziły już 23:21. Budowlane nie poddały się i potrafiły wyrównać do stanu 24:24. Do końca tej partii kilka piłek setowych miały łodzianki, ale nie potrafiły ich wykorzystać. Później to gospodynie prowadziły 33:32 i wydawało się, że wygrają tego wyczerpującego seta, ale Budowlane wytrzymały ciśnienie i wygrały 36:34. To był prawdziwy horror, ale zakończony happy endem dla drużyny Macieja Biernata.
Po tym secie mentalną przewagę zyskali PGE Grot Budowlani Łódź. Było to widać w ich grze w trzecim secie. Łodzianki weszły na swój optymalny poziom, a błędy z kolei popełniać zaczęły zawodniczki z Nantes. Trzecia partia zakończyła się zdecydowanym zwycięstwem Budowlanych 25:18.
Podopieczne Macieja Biernata dobrze zaczęły także seta numer cztery. Po sprytnej kiwce Alicji Grabki było już 11:6. W tej partii Budowlane potwierdziły swoją wyższość, nie dając się już podnieść siatkarkom z Nantes i pewnie wygrały 25:22 i cały mecz 3:1. Po tym zwycięstwie PGE Grot Budowlani mają na koncie osiem punktów i zajmują drugie miejsce za Fenerbahçe. Łodzianki są już bardzo blisko awansu do 1/8 finału Ligi Mistrzyń.
Neptunes de Nantes – PGE Grot Budowlani Łódź 1:3 (25:17, 34:36, 25:18, 22:25)
Neptunes: Brambilla, Robinson, Bah, Ratahiry, Nilsson, Chameaux, Giardino; Jund, Davai, Bennett, Jansen, Mossan, Powell, Baude Le Guludec, Legrand, Vidaller
PGE Grot Budowlani: Blagojević, Lisiak, Enweonwu, Grabka, Damaske, Sobolska-Tarasova, Lisiak; Wilińska, Drużkowska, Wenerska, Sobiczewska, Planinšec, Różyńska, Drosdowska
CZYTAJ TAKŻE: PGE Grot Budowlani lepsi od mistrzyń Polski