Siatkarki PGE Grot Budowlanych Łódź awansowały do fazy pucharowej Ligi Mistrzyń. Podopieczne Macieja Biernata w ostatnim spotkaniu fazy grupowej wygrały z Vasas Obuda Budapeszt po pięciu setach, ale już po trzecim secie wiadomo było, że łodzianki mają awans w kieszeni.
PGE Grot Budowlani udali się do Budapesztu na ostatni mecz fazy grupowej Ligi Mistrzyń. Łodzianki przed rozpoczęciem starcia z Vasas Röplabda byli na drugim miejscu w tabeli, trzy punkty przed węgierskim przeciwnikiem. Pierwszy w tabeli Fenerbahçe Medicana Stambuł był już poza zasięgiem. Łodzianki musiały zdobyć zatem minimum dwa sety, żeby być pewnym gry w fazie pucharowej Ligi Mistrzyń.
Poza tym podopieczne Macieja Biernata chciały szybko wrócić na zwycięski szlak po porażce w ćwierćfinale TAURON Pucharu Polski. Budowlane po zaciętym spotkaniu przegrały z ŁKS-em Commercecon Łódź 2:3. Dużo po tym spotkaniu mówiło się nie tyle o samym wyniku, co o skandalu, do jakiego doszło w ostatni piątek.
CZYTAJ TAKŻE: Piłkarskie transfery i skandal podczas siatkarskich derbów Łodzi [PODSUMOWANIE TYGODNIA]
W pierwszym secie siatkarki PGE Grot Budowlanych mieli trochę spętane ręce. Łodzianki popełniały dużo błędów w polu serwisowym oraz nie potrafiły kończyć swoich kontrataków, z czym problemu nie miały zawodniczki z Węgier. Vasas Röplabda miał w swoich szeregach Taylor Bannister. Amerykanka była nie do powstrzymania w pierwszej partii. Po łódzkiej stronie wyróżniała się Paulina Damaske, która jest w świetnej formie, ale koleżanki koniecznie musiały do niej dorównać, jeśli Budowlani chcieli myśleć o wygranej. Pierwszy set zakończył się wygraną 25:21 Vasas Röplabda.
W drugiej partii Taylor Bannister nie zwalniała ręki, ale łodzianki tym razem nie pozwoliły odskoczyć przeciwniczkom. Vasas prowadził 8:6, ale wtedy na zagrywkę weszła Paulina Damaske, która posyłała trudne piłki, a Budowlane kończyły kontrataki. Zaowocowało to prowadzeniem 10:8. Coraz skuteczniej zaczęła grać Terry Enweonwu. Włoszka najpierw popisała się potężnym punktowym serwisem, a później dołożyła jeszcze dwa skończone ataki. Budowlane prowadziły już 16:12. W kolejnych minutach Budowlane wróciły na chwilę do gry z pierwszego seta i pozwoliły zbliżyć się Węgierkom na jeden punkt. Łodzianki zachowały jednak zimną krew, a zrobiła to przede wszystkim Paulina Damaske. PGE Grot Budowlani wygrali 25:23, a decydujący atak skończyła Terry Enweonwu. Po dwóch setach mieliśmy dwa wnioski. Cały czas grę na swoich barkach w ataku dźwigała Damaske, która jest w kapitalnej dyspozycji, a po drugiej stronie wciąż niepowstrzymana zostaje Taylor Bannister.
Początek trzeciej partii całkowicie należał do PGE Grot Budowlanych Łódź. Po kolejnym skutecznym ataku liderki, jaką była Paulina Damaske, łodzianki prowadziły 10:4. Chwilę później przyjmująca popisała się również skutecznym blokiem, a przewaga Budowlanych wzrosła do siedmiu oczek. Vasas gonił, ale nie miał szans dogonić łodzianek, które prowadziły nawet 12 punktami. Ostatecznie niebiesko-biało-czerwone wygrały 25:15 i były już pewne awansu do 1/8 finału Ligi Mistrzyń.
W trzecim secie PGE Grot Budowlane spuściły z tonu, co wykorzystały Węgierki, prowadząc 7:3. Trener Biernat poprosił o czas, bo chciał uniknąć niepotrzebnego tie-breaka. Trener wpuścił na plac gry Ewelinę Wilińską i Kingę Różyńską, dając odpocząć już Paulinie Damaske i Alicji Grabce. Dłużej pograła także Karolina Drużkowska. Budowlane miały sporą przewagę, bo Vasas prowadził 19:15, ale łodzianki zdołały zmniejszyć straty do jednego punktu (20:21). W końcówce błąd w przyjęciu popełniła Jelena Blagojević, która nie odebrała trudnej zagrywki rywalki i było 22:20 dla gospodyń. Szybko Budowlane zagrały jednak blokiem i przewaga Węgierek stopniała do jednego punktu (23:22). Ostatecznie rywalki przechyliły szalę zwycięstwa na swoją stronę i wygrały 25:23 doprowadzając do tie-breaka.
W tie-breaku PGE Grot Budowlani Łódź prowadzili 8:6, ale w końcówce to zawodniczki z Węgier prowadziły 13:10. Nie załamało to jednak łodzianek, które wróciły do rywalizacji i po szalonej końcówce wygrały 20:18 i cały mecz 3:2
Vasas Obuda Budapeszt – PGE Grot Budowlani Łódź 2:3 (25:21, 23:25, 15:25, 25:23: 18:20)
Vasas Obuda: Fekete, Sillah, Eröss, Tóth, Török, Bannister Szalai; Abdulazimova, Olcsváry, Glemboczki, Papp, Stankovics, Boskó, Lilien, Leite, Juhár
PGE Grot Budowlani: Damaske, Lisiak, Planišec, Enweonwu, Blagojević, Grabka, Łysiak; Drużkowska, Różyńska, Wenerska, Drosdowska
CZYTAJ TAKŻE: Dreszczowiec w pucharowych derbach Łodzi [ZDJĘCIA]