PGE Skra Bełchatów pożegnała się w tym roku z PlusLigą wygraną z Cerradem Eneą Czarnymi Radom.
Ostatni w 2021 roku oficjalny mecz siatkarki w Polsce rozegrano w Radomiu i był on zarazem ostatnim w tamtejszej starej hali, słynnej ze złotego sufitu. W następnej kolejce Czarni wystąpią już w nowym obiekcie, dużo większym i przede wszystkim nowocześniejszym. PGE Skra w starej hali miewała kłopoty, zdarzyły jej się porażki nawet w sezonach, kiedy dominowała w kraju i liczyła się w Europie i na świecie.
W pierwszym secie bełchatowianie mieli wielką przewagę, choć jego skrzydłowi zdobyli tylko trzy punkty (Dick Kooy 2 i Milad Ebadipour 1). Aleksandar Atanasijević, który w teorii powinien być bombardierem nr 1, miał zerową skuteczność, za to dwukrotnie blokował rywali. Różnicę robiła zagrywka i środkowi PGE Skry.
Goście nie grali dobrze w tym spotkaniu, ale nawet przeciętność pozwalała im dominować bardzo wyraźnie. Na radomian wystarczała zagrywka – albo mocna (Atanasijevicia, Kooya i Bieńka), albo precyzyjna (Ebadipoura). W drugim secie oglądaliśmy falowanie. Z 2:1 dla Cerrad Czarnych zrobiło się 5:2 dla PGE Skry. Następnie – po autowym zbiciu Atanasijevicia – był remis 10:10, po czym przyjezdni odskoczyli na 17:11. Jose Ademar Santana pokazał jednak, że on też potrafi mocno serwować i zrobiło się tylko 19:18. Na tym jednak emocje się skończyły, bo siatkarze z Radomia nie potrafili przebić się przez blok.
Zawodnicy PGE Skry grali bardzo ekonomicznie. Nie wznosili się na wyżyny możliwości, a gdy była potrzeba, przyspieszali i odjeżdżali bezradnym przeciwnikom. Mateusz Bieniek i Karol Kłos byli nie do zatrzymania, podobnie jak Kooy, radzący sobie nawet z potrójnym blokiem. Grzegorz Łomacz mógł więc pozwolić na oszczędzanie będącego w słabszej formie Atanasijevicia. Ale to Serb w trzeciej partii dostał ostatnią wystawę i zdobył ostatni w tym roku punkt w PlusLidze. Na najlepszego zawodnika Bieńka.
W tabeli PGE Skra zajmuje piąte miejsce, ale do trzeciego Projektu Warszawa traci tylko punkt. W następnej kolejce – 4 stycznia – do hali Energia przyjedzie Cuprum Lubin.
Cerrad Enea Czarni Radom – PGE Skra Bełchatów 0:3
Sety: 20:25, 19:25, 22:25
Cerrad Enea Czarni: Kędzierski 1, Berger 3, Lemański 6, Faryna 12, Santana 12, Parkinson 1, Masłowski (libero) oraz Rusin 6, Nowowsiak (libero), Firszt, Gąsior, Warda
PGE Skra: Łomacz, Ebadipour 8, Bieniek 13, Atanasijević 11, Kooy 10, Kłos 7, Piechocki (libero) oraz Sawicki, Czerwiński