POGE Skra Bełchatów słabo zaczęła mecz przeciwko Vervie Warszawa, ale od drugiego seta grała coraz lepiej i zasłużenie zdobyła trzy punkty.
PGE Skra przegrała trzy ostatnie mecze (w lidze z Asseco Resovią, w Pucharze Polski z Treflem Gdańsk i w Lidze Mistrzów z Zenitem Kazań), nie była więc faworytem rywalizacji z Vervą Warszawa. Gdy jeszcze okazało się, że nie może zagrać Taylor Sander, tym większym faworytem był zespół gości.
Potwierdził to pierwszy set, wyraźnie wygrany przez warszawian. Doskonale grał Bartosz Kwolek, a w PGE Skrze słabo spisywali się Milad Ebadipour i Milan Katić. Serbski przyjmujący miał długą przerwę w grze spowodowaną kontuzją, a po wyzdrowieniu tylko dwukrotnie wszedł na boisko. Ostatni raz cztery sety zaliczył w pierwszej rundzie w meczu z Vervą. Nic dziwnego, że w pierwszym secie nie zdobył żadnego punktu.
Katić rozkręcał się, tak jak jego drużyna. Przełomowym momentem meczu był początek drugiego seta, kiedy przy wyniku 8:8 Mateusz Bieniek poszedł serwować, popisując się czterema asami, a trzy kolejne punkty jego koledzy zdobyli blokiem. W trzeciej partii reprezentant Polski też pokazał się w ważnym momencie, zaliczając asa w końcówce. W sumie serwami zdobył aż osiem punktów!
Nie on jednak został wybrany na najlepszego zawodnika spotkania z Vervą. Wyróżnienie otrzymał Duszan Petković, rozgrywający znakomity mecz. Jeg ataki były nie do powstrzymania przez przeciwników z Warszawy, obojętnie, czy naprzeciwko był podwójny, czy potrójny blok. Dobrze wypadł też Kacper Piechocki, który popełnił tylko jeden błąd w odbiorze serwów, na 34 próby.
Przed ostatnią kolejką pierwszej części sezonu PGE Skra zajmuje szóstce miejsce, mając 45 punktów. Tyle samo ma piąta Verva, a o jeden więcej Asseco Resovia. W kończącej tę fazę serii zespół z Bełchatowa zmierzy się w hali Energia z ostatnim MKS Będzin. Wcześniej – w czwartek – PGE Skrę czeka rewanż z Zenitem Kazań w Lidze Mistrzów.
PGE Skra Bełchatów – Verva Orlen Paliwa Warszawa 3:1 (17:25, 25:20, 29:27, 25:19)
PGE Skra: Łomacz 1, Ebadipour 14, Bieniek 16, Petković 21, Katić 10, Kłos 3, Piechocki (libero) oraz Huber 5, Sawicki
Verva: Trinidad 3, Kwolek 17, Nowakowski 7, Superlak 22, Grobelny 7, Wrona 6, Wojtaszek (libero) oraz Szalpuk 2