Skreślać PGE Skrę Bełchatów przed półfinałowym rewanżem? To byłoby bardzo głupie.
PGE Skra Bełchatów przegrała pierwszy półfinałowy meczc Pucharu CEV. Uległa włoskiej Modenie 1:3, ale zostawiła po sobie dobre wrażenie. W weekend bełchatowianie pokonali 3:0 dużo mocniejszą ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle, mistrzów Polski.
Żeby awansować do finału Pucharu, Skra musi wygrać i nie może stracić dwóch setów. Wtedy rozegrana zostanie złota partia, która zadecyduje o awansie.
– Mam nadzieję, że z Modeną powtórzymy takie spotkanie jak dzisiaj, wtedy będzie szansa na złoty set przeciwko Włochom. Mieliśmy swoje szanse w Modenie i szkoda, że nie udało się doprowadzić do tie-breaka. Musimy się z tym zmierzyć i mam nadzieję na równie dobry mecz z naszej strony w środę – powiedział po meczu z ZAKSĄ, Mateusz Bieniek, środkowy reprezentacji Polski.
W Skrze wierzą, że uda się odwrócić losy rywalizacji. Karol Kłos, środkowy zespołu z Bełchatowa radzi, żeby nie skreślać jego drużyny.
– W rewanżu na pewno będzie bardzo trudno, bo jeżeli chcemy powalczyć w złotym secie, to musimy wygrać 3:0 lub 3:1, a o to z taką drużyną będzie bardzo trudno. Mieliśmy swoje szanse, nie wykorzystaliśmy ich, ale ja się cieszę, bo na takie mecze się czeka, fajnie się w nich gra. Ja jestem pozytywnie nastawiony, poczekajmy do rewanżu -powiedział Kłos.
Bilety na mecz będą dostępne w kasie od 18:45. Wcześniej, można je kupić na stronie internetowej.
PGE Skra Bełchatów – Modena
środa, 15 marca, godzina 20:30