Piłkarze, których po rundzie jesiennej Widzew wystawił na listę transferową, będą trenować z drugą drużyną.
To Filip Becht, Michał Grudniewski, Patryk Mucha, Abdul Aziz Tetteh i Paweł Tomczyk. Po ostatnim meczu w ubiegłym roku klub poinformował, że ci zawodnicy mogą szukać sobie nowych klubów, chociaż mają ważne kontrakty z Widzewem.
W poniedziałek trener Janusz Niedźwiedź poinformował, że cała piątka weźmie udział w badaniach i testach po urlopach, ale treningi rozpocznie z drugim zespołem, czyli czwartoligowymi rezerwami.
Widzew zaczął oficjalnie przygotowania w niedzielę od spotkania organizacyjnego. Wszyscy przeszli testy na COVID19 i na szczęście nikt nie okazał się zakażony. – Możemy w pełnym składzie zacząć przygotowania. Za nami półgodzinna odprawa, by piłkarze wiedzieli, co będziemy robić, by nic ich nie zaskoczyło – wyjaśnia trener. W poniedziałek widzewiacy przejdą testy i badania krwi i tkanki tłuszczowej. – Chcemy zobaczyć, w jakim piłkarze są stanie po przerwie. Podczas niej trenowali dość mocno według rozpisek, jakie otrzymali przed wyjazdem.
We wtorek Widzew wyjdzie już na boisko. Treningi odbywać się będą oczywiście na Łodziance. Wtorkowe i środowe zajęcia, a także sobotnie sparingi będą otwarte dla kibiców. Wtorkowy trening odbędzie się o godzinie 11, a w środę o 10 i 15.
W sobotę łódzka drużyna zagra w południe z Pogonią Grodzisk Mazowiecki, a o 14 z Siarką Tarnobrzeg.
Niedźwiedź zapewnił na antenie klubowego radia, że oczywiście będą. – Transfery lubią cisze, ale cały czas pracujemy nad nimi. Od pierwszego dnia po zakończeniu rundy mocniej poruszamy te tematy. To się dzieje cały czas, ale potrzeba jeszcze chwili – zapewnił.
Oczywiście były też pytania o pozycje do wzmocnienia. To stoper i ofensywny piłkarz. – Na tym się skupialiśmy, ale mamy otwarte głowy. Jeśli będzie atrakcyjny temat, to jak najbardziej będziemy rozmawiać i podejmować decyzje – powiedział trener. I dodał, że jest jeszcze sporo czasu do pierwszego meczu, dlatego pierwszoligowcy nie śpieszą się z transferami. Chociaż on sam chciałby nowych piłkarzy jak najszybciej, by zdążyli wkomponować się do drużyny.
Dodał też, że w planach są testy zawodników, głównie młodych i zdolnych. – W najbliższym czasie będzie komunikat, co się dzieje w tej sprawie – powiedział.
Już wiadomo, że do pierwszej drużyny dołączą czterej gracze z Akademii Widzewa. To Daniel Chwałowski, Adam Dębiński, Hubert Lenart i Kamil Machałek. – Zdecydowały o tym ich charakter umiejętności, to jak funkcjonują w swoich zespołach. Dostaną możliwość, by się pokazać. Zobaczymy, jak sobie poradzą przy naszej intensywności – mówi Niedźwiedź.