Widzew zremisował trzeci mecz z rzędu na początku rundy wiosennej. Tym razem podopieczni Janusza Niedźwiedzia podzielili się punktami z Lechią Gdańsk. Łodzianie zagrali poprawny mecz, który mógł zakończyć się ich zwycięstwem, ale piłki meczowej w samej końcówce nie wykorzystał Bartłomiej Pawłowski.
Henrich Ravas – 4
Golkiper Widzewa nie miał zbyt wiele pracy w Gdańsku. Gospodarze oddali jedynie dwa celne uderzenia na bramkę Słowaka, w których Ravas zachował się bez zarzutu. Bramkarz Widzewa był pewnym punktem drużyny i nie popełniał błędów.
Patryk Stępiński – 4
Kapitan łódzkiego klubu rozegrał tylko 45 minut, w których wyglądał bardzo dobrze w poczynaniach defensywnych. Raz przegrał pojedynek w powietrzu z Łukaszem Zwolińskim, który główkował w stronę Henricha Ravasa, ale wydaje się, że nawet gdyby padł gol, to sędzia Tomasz Kwiatkowski nie zaliczyłby tego trafienia. Obrońca z Łodzi był wyraźnie popychany przez napastnika z Lechii. Stępiński nie bał się też podłączać do akcji, czym robił przewagę na prawym skrzydle. W przerwie został zmieniony przez Martina Kreuzrieglera z powodu urazu.
Serafin Szota – 5 (Piłkarz meczu po stronie Widzewa)
Kolejny piłkarz z bloku obronnego, który dobrze wywiązał się ze swoich obowiązków, o czym świadczą tylko dwa celne uderzenia gdańszczan na łódzką bramkę. Przez większość część spotkania skutecznie neutralizował zagrożenie ze strony Lechii. Pewny punkt defensywny w piątkowy wieczór w Gdańsku.
Mateusz Żyro – 4
Mateusz Żyro bardzo podobnie, jak jego koledzy z defensywy nie był poddawany dziś poważnym testom przez rywali. To, co do niego należało wykonał bez zarzutu.
Mato Miloš – 3
Prawy wahadłowy był aktywny w grze do przodu i nie zapominał o swoich obowiązkach w defensywnie, ale przynajmniej dwukrotnie mógł zachować się lepiej w sytuacjach podbramkowych. Jeśli Chorwat miałby dzisiaj lepiej nastawiony celownik, to mógł skończyć starcie w Gdańsku z przynajmniej dwoma bramkami na koncie. W końcowych fragmentach spotkania został zmieniony przez Pawła Zielińskiego.
Marek Hanousek – 5
Czeski pomocnik wyglądał dobrze w środku pola. Kilka razy pozwolił przedrzeć się gdańszczanom z akcjami ofensywnymi, ale jego ogólny występ trzeba zaliczyć na plus. Hanousek dobrze asekurował swoich kolegów z linii pomocy, którzy grali trochę wyżej od niego.
Juliusz Letniowski – 3
Piłkarz dostał kolejną szansę od Janusza Niedźwiedzia w wyjściowym składzie. To z czego zapamiętamy pomocnika Widzewa, to bardzo pomocny i niebezpieczny strzał z dystansu, który mógł zaskoczyć Dušana Kuciaka. Niespełna kwadrans po zmianie stron zszedł z boiska ze stłuczeniem. Piłkarz niby gra dobrze, ale jednak nie przekłada się to na liczby.
Andrejs Ciganiks – 5
Dobra spotkanie Łotysza na lewym wahadle. Bardzo często był aktywny z przodu i ładnie współpracował z Bartłomiejem Pawłowskim. Piłkarz przynajmniej w jednej sytuacji mógł się zachować lepiej pod bramką przeciwnika, ale pokazał, że pod nieobecność Fábio Nunesa trener Niedźwiedź może na nim polegać.
Ernest Terpiłowski – 3
Młodzieżowiec nie był aż tak widoczny, jak chociażby w meczu z Pogonią, ale kilka razy zaznaczył swoją obecność na boisku. Terpiłowski nie zapominał też o obowiązkach w defensywie i sumiennie wracał do strefy obronnej, gdzie odbudowywał ustawienie. Bez poprawny, ale bez fajerwerków.
Jordi Sánchez – 5
Hiszpan mocno się napracował w Gdańsku. Napastnik często cofał się po piłkę i sam próbował ją rozgrywać. Mogliśmy zauważyć też jego znak firmowy, czyli nieustępliwy i ciągły pressing na rywalach, którym starał się nie zostawiać dużo miejsca. W końcówce pierwszej połowy był blisko wpakowania piłki do siatki, ale Kuciak instynktownie wystawił rękę i zatrzymał jego mocne uderzenie głową. Występ bardzo dobry, ale brakło kropki nad „i”.
Bartłomiej Pawłowski – 4
Występ Pawłowskiego w Gdańsku na pewno należy zaliczyć na plus, ale niezależnie od tego, co robił przez cały mecz, to trzeba niestety wspomnieć, ze gracz zmarnował najlepszą okazję na gola w drugiej połowie. W samej końcówce Pawłowski mógł dać Widzewowi komplet punktów, ale przegrał pojedynek z Dušanem Kuciakiem. Z drugiej strony trzeba powiedzieć, że w jego grze nie było przestojów. Przez całe spotkanie był pod grą i szukał swoich szans.
Martin Kreuzriegler – 3
Austriak zmienił w przerwie kontuzjowanego Patryka Stępińskiego i dołożył swoją cegiełkę do pierwszego czystego konta na wiosnę w ekstraklasie. Po zawodniku widać jeszcze, że potrzebuje czasu, aby dojść do swojej optymalnej dyspozycji, o czym zresztą sam wspominał po meczu z Pogonią Janusz Niedźwiedź.
Julian Shehu – 4
Albańczyk pojawił się w końcu na placu gry zmieniając na kwadrans przed końcem regulaminowego czasu gry Ernesta Terpiłowskiego. Mimo, że na boisku przebywał tylko 20 minut (łącznie z doliczonym czasem gry) to mógł, a nawet powinien zapisać przy swoim nazwisku asystę. Pomocnik dobrze rozprowadził atak w końcówce spotkania, który mógł dać zwycięstwo Widzewowi. Pawłowski nie skorzystał jednak ze świetnego podania Juliana Shehu.
Paweł Zieliński – 3
Wszedł w 82. minucie na boisku za podmęczonego Mato Miloša, aby zapewnić stabilizację na prawej stronie. Niczego nie zepsuł, ale też nie zdążył niczym zasłynąć.
CZYTAJ TAKŻE>>>Wypowiedzi po meczu Widzewa: „Był do wygrania”