Najbliższy rywal zespołu Adama Jędraszczyka to jedna z najsłabszych drużyn w lidze. SPR ROKiS zajmuje przedostatnie miejsce w grupie C pierwszej ligi, a z dotychczasowych 17 meczów wygrał zaledwie 4. W konsekwencji legitymuje się bilansem bramkowym -110. Niemal dokładnie po drugiej stronie skali znajduje się Grot Anilana, która jest obecnie druga w tabeli, wygrała 14 z 17 meczów i zdobyła 112 goli więcej niż straciła.
Sportowy (długi) weekend w Łódzkiem (SPRAWDŹ KALENDARZ WYDARZEŃ)
Łodzianie nie są liderem przede wszystkim dlatego, że wyprzedzający ich AZS UW Warszawa rozegrał już wszystkie 20 spotkań ligowych, czyli 3 więcej od ekipy z Sobolowej, a ma zaledwie punkt więcej na koncie. Sytuacja w tabeli wygląda więc tak, że Anilanie wystarczy jedno zwycięstwo w 3 ostatnich meczach, żeby wygrać rozgrywki (wtedy nie dogoni jej też żadna z drużyn znajdujących się za jej plecami).
Jeśli tak się stanie już w najbliższą sobotę, łódzcy szczypiorniści osiągną pierwszy ważny cel na ten sezon, ale nadal będą dopiero w połowie drogi do upragnionego awansu na zaplecze PGNiG Superligi. Zwycięzcy czterech grup pierwszej ligi spotkają się bowiem w turnieju mistrzów, z którego dwie najlepsze ekipy wywalczą promocję do Ligi Centralnej, czyli na drugi szczebel rozgrywkowy w kraju.
CZYTAJ TEŻ: WIELKI TRANSFER ŁÓDZKIEJ PIŁKI RĘCZNEJ
Żeby powalczyć o upragniony awans, Anilana ostatecznie rozprawić musi się z lokalnymi rywalami. W sobotę o 18:00 pierwsze podejście, we własnej hali, przy ul. Sobolowej 1. Wstęp na to spotkanie jest bezpłatny. Zachęcamy do wspierania drużyny w walce o marzenia i odbudowę łódzkiego sczypiorniaka, którego tradycje doskonale znane są w całej Polsce. Pora przypomnieć o nich w wyższej lidze!
Grot Anilana Łódź – SPR ROKiS Radzymin / sobota 30 kwietnia 2022 r., godz. 18:00