-Teraz przed nami siedem meczów, czyli siedem finałów – powiedział Engjell Hoti, piłkarz ŁKS-u.
ŁKS w ostatniej kolejce ekstraklasy zremisował 2:2 z Cracovią. Gole dla ełkaesiaków strzelili Dani Ramirez i Stipe Jurić. Co ciekawe, po tym spotkaniu zwolniony został trener krakowian Jacek Zieliński.
Remis z Cracovią był już ósmym punktem zdobytym przez łodzian za kadencji Marcina Matysiaka. To prawie połowa całego dorobku ŁKS-u w tym sezonie. Piłkarz zwraca uwagę na przemianę mentalną, jaka zaszła w zespole po wodzą nowego szkoleniowca.
– Atmosfera w drużynie jest bardzo dobra. Myślę, że ostatni mecz też dał nam trochę pozytywów i taki odbiór tego meczu przekazał też nam sztab trenerski. Mamy dobrą energię i skupiamy się wyłącznie na meczu z Radomiakiem, który spróbujemy wygrać – powiedział Hoti.
– Trener Matysiak wprowadza do zespołu dużo dobrej energii. Widać jego wkład w działania taktyczne. Przede wszystkim pomaga nam zmienić nasze nastawienie mentalne. Dzięki temu czujemy się silniejsi i wierzymy, że możemy wygrywać kolejne mecze – dodał.
Teraz na drodze ŁKS-u stanie Radomiak Radom. W pierwszym meczu tych drużyn w tym sezonie wyraźnie lepsi byli radomianie i zasłużenie wygrali 3:0. Hoti w tamtym meczu nie zagrał, bo był kontuzjowany.
ŁKS nie ma już co kalkulować. Sytuacja beniaminka w tabeli jest tragiczna. Po 27 kolejkach łodzianie zajmują ostatnie, osiemnaste miejsce ze stratą ośmiu punktów do piętnastego miejsca dającego utrzymanie na koniec sezonu. Tylko seria kilku wygranych meczów z rzędu sprawiałby, że beniaminek pozostałby w ekstraklasie w następnych rozgrywkach.
– W meczu z Radomiakiem jesienią byłem kontuzjowany i nie mogłem pomóc zespołowi. W tym sezonie było sporo trudnych momentów. Dziś jesteśmy zjednoczeni i każdy mecz traktujemy jak finał. Teraz przed nami siedem meczów, czyli siedem finałów. W piłce nigdy nic nie wiadomo, zawsze musisz próbować, więc skupiamy się wyłącznie na najbliższym wyzwaniu. Chcemy dać fanom trochę radości – zakończył piłkarz Łódzkiego Klubu Sportowego.
Początek spotkania ŁKS – Radomiak w najbliższą niedzielę, czternastego kwietnia o godzinie 12:30.