W oficjalnych statystykach PKO Ekstraklasy szukamy piłkarzy Widzewa i ŁKS-u, którzy wyróżniają się wśród innych zawodników ligi. Nie jest zbyt dobrze.
Próżno szukać widzewiaków i ełkaesiaków wśród najlepszych strzelców rozgrywek 2023/2024. Zdecydowanym liderem klasyfikacji strzelców jest Erik Exposito, który strzelił 13 goli. Hiszpan miał więc naprawdę duży wpływ na to, że Śląsk Wrocław przewodzi tabeli. Po osiem trafień mają Pedro Henrique z Radomiaka, Ilja Szkurin ze Stali Mielec oraz Bartłomiej Wdowik z Jagiellonii Białystok.
Jeśli chodzi o Widzew i ŁKS, to jest naprawdę słabo. W drużynie ze wschodu Łodzi po cztery bramki zdobyli Jordi Sanchez i Bartłomiej Pawłowski, w zespole z zachodu naszego miasta po trzy gola na koncie mają Dani Ramirez oraz Kay Tejan. Jeśli szefowie łódzkich klubów myślą o zimowych wzmocnieniach, to chyba warto byłoby pomyśleć o bramkostrzelnym napastniku. Tak, wiemy, że to duży problem…
Najskuteczniejszym Polakiem w PKO Ekstraklasie jest obrońca Wdowik. Po jednej bramce na koncie mniej mają skrzydłowy Kamil Grosicki oraz Daniel Szczepan z Ruchu Chorzów. To więc najskuteczniejszy napastnik w PKO Ekstraklasie.
CZYTAJ TEŻ: 100 dni Daniela Myśliwca w Widzewie. Czy jest lepszy od Janusza Niedźwiedzia?
Nie ma także naszych na czele listy najlepszych asystentów. Przewodzi jej Dominik Mareczuk z Jagi (6 asyst), którego niestety nie udało się ściągnąć do Widzewa. Najlepszego z piłkarzy z tego łódzkiego zespołu odnajdujemy nisko na liście. To Pawłowski z trzema podaniami, które jego koledzy zamienili na gole. W ŁKS-ie jest jeszcze gorzej, bo tam kilku zawodników ma po jednej asyście. Warto zapytać, gdzie są Pirulo i Dani Ramirez, oraz Fran Alvarez. Hiszpan z Widzewa miał być kreatorem gry drużyny, a na koncie ma tylko jedną asystę. Tyle samo co Ramirez. Pirulo w dwunastu występach nie zdobył bramki, ani nie otworzył któremuś z partnerów drogi do bramki.
Alvareza znajdujemy za to na liście piłkarzy, którzy zdobyli gole zza pola karnego. Najlepszy w tym jest Wdowik, który aż pięciokrotnie pokonał tak bramkarzy. Widzewski Hiszpan ma dwie takie bramki, podobnie, jak grupa kilku innych zawodników w lidze.
Najlepszą lewą nogę w PKO Ekstraklasie ma Exposito (10 goli) i Wdowik (8). Prawą – Szczepan i Kajetan Szmyt z Warty Poznań (po 6). Głową z kolei najwięcej bramek zdobywa Henrique (4). Gracz Radomiaka oddał też najwięcej strzałów w lidze, bo 48. Za nim jest Exposito – 46, oraz Efthymis Koluouris z Pogoni Szczecin (40).
W poprzednim sezonie na górze tej klasyfikacji był Pawłowski, ale w tym miał kłopoty zdrowotne i grał mniej. W Widzewie i tak to on oddał najwięcej strzałów, bo 21. Za nim są Jordi – 19 oraz Imad Rondić – 17. W ŁKS-ie najwięcej prób pokonania bramkarzy podjął Tejan – 14. Warto też wspomnieć, że najwięcej strzałów celnych na koncie ma Exposito (28) przed Grosickim (21).
Najlepiej i najcelniej podaje Adrian Dieguez z Jagiellonii. Z widzewiaków najwięcej celnych zagrań do kolegów ma Mateusz Żyro, a z ełkaesiaków Adrien Louveau. Dlaczego obrońcy? Wynika to zapewne z faktu, że po prostu oni zazwyczaj oddają piłkę do najbliżej oddalonego kolegi, a to najprostsze.
Ważne jest to, jak się podaje. Najwięcej kluczowych podań na koncie ma Grosicki (49) przed Josue z Legii Warszawa i Rafałem Wolskim z Radomiaka (po 34). Reprezentant Polski z Pogoni najczęściej też dośrodkuje – 145 razy. Celnych z tego były 44 zagrania i to najlepszy wynik w całej lidze. Grosicki ma aż 8 prób dośrodkowań na spotkanie i to też najwięcej.
Najczęściej pojedynki z rywalami wygrywa Patryk Makuch (153) z Cracovii, a w powietrzu Henrique (86). Poszukajmy naszych. W tych pierwszych odnajdujemy Marka Hanouska (99) i Engjella Hotiego (70), a w drugich Żyrę (40) i Marcina Flisa (25). Ogólnie więc słabo nasi grają w powietrzu, co zresztą widać gołym okiem podczas meczów.
Najwićej dryblingów, w tym udanych i na mecz ma Kristoffer Velde z Lecha Poznań. Z Widzew najczęściej z rywalami kiwają się Pawłowski i Fabio Nunes. Z ŁKS-u o dziwo Piotr Głowacki.
W końcu jest! Najwięcej biega Michał Mokrzycki z ŁKS-u, który przebiega średnio 11,81 na mecz i to najwięcej w lidze. W czołówce jest też Hanousek (siódme miejsce) ze średnią 11,10 km.
Największą prędkość na liczniku miał za to Artur Siemaszko z Puszczy Niepołomice – 35,33 km/h. Z widzewiaków najszybciej – według oficjalnych statystyk – biegł Alvarez, co zdziwiło niedawno samego Hiszpana – 34,71 km/h. Z ełkaesiaków najbardziej rozpędził się Tejan – 34,36 km/h.
Mieliśmy nadzieję, że na czele klasyfikacji piłkarzy z największą liczbą odbiorów znajdziemy Hanouska, bo Czech wygrał ją w poprzednim sezonie. Widzewiak jest najlepszy w drużynie, ale w lidze już nie. Przewodzi tej klasyfikacji Taras Romanczuk z Jagi, który na koncie ma 34 odbiory. Hanousek ma ich 23. Tyle samo, co najlepszy z ełkaesiaków Mokrzycki.
A co z bramkarzami? Najwięcej goli w lidze przepuścił niestety Aleksander Bobek z ŁKS-u (30), ale to przecież nie jest tylko wina młodego bramkarza z al. Unii.
Henrich Ravas z Widzewa ma na koncie najwięcej celnych podań w całej lidze (387). Jest też najlepszy – razem z Mateuszem Kochalskim ze Stali Mielec – pod względem obronionych strzałów. Udało im się to 54 razy.