Piłkarze Widzewa wrócili do pracy. Jednego brak i jeden testowany

Piłkarze Widzewa zaczęli drugi etap przygotowań do rundy wiosennej.

Za nimi już dwa urlopy tej zimy. Najpierw dostali wolne zaraz po ostatnim ligowym meczu z Koroną Kielce, a po dwóch tygodniach kolejne na święta. Od wtorku wzięli się znów ostro do pracy. Przed nimi treningi, zgrupowanie w Turcji i trzy mecze kontrolne. Pierwszy ligowy mecz 28 stycznia z Pogonią Szczecin.

Widzew trenuje poza Łodzią

Z powodu braku odpowiednich boisk w mieście, widzewiacy podczas domowych przygotowań trenować będą głównie na boisku w Wiśniowej Górze. Właśnie tam rozgrywali pierwszy zimowy sparing z Ruchem Lwów. Także tam odbyli dzisiaj pierwsze zajęcia po przerwie. Jak zapewniają w klubie, wszyscy piłkarze wrócili wypoczęci i zdrowi. Ale nie wszyscy są jeszcze w Łodzi, bo jeden dzień wolnego dłużej ma Juljan Shehu. Albańczyk w środę ma już być jednak na zajęciach.

Od wtorku z drużyną wciąż ćwiczy za to Krystian Szymocha, młody obrońca z ŁKS-u Łagów, którego już wcześniej testowali trenerzy, a także nowy zawodnik Andrejs Ciganiks. Co ciekawe, w pierwszym treningu udział wzięli także Patryk Lipski, Wasyl Łytwynenko oraz Kristoffer Normann Hansen, którzy mają szukać nowych klubów. Na razie nie znaleźli, a ich kontrakty są ważne.

W zajęciach z drużyną wzięli też udział rekonwalescenci, czyli Jakub Wrąbel, Marek Hanousek i Fabio Nunes.