To już kolejna wizyta fanów Śląska Wrocław w sektorze gości stadionu Widzewa, która zakończyła się zniszczeniami. Poprzednia miała finał w sądzie. Tym razem nie jest tak źle, ale klub i tak ma problem. Na szczęście szybko znalazł rozwiązanie.
NIE PRZEGAP: Kibice zapewnili Widzewowi 3 punkty? Ważne słowa prezesa
W piątek 17 lutego 2023 roku Widzew Łódź pokonał Śląsk Wrocław 1:0. Na stadionie przy Al. Piłsudskiego 138, podobnie jak jesienią 2019 roku przy okazji rywalizacji obu drużyn w Pucharze Polski, pojawiła się liczna grupa fanów gości. Wówczas ich obecność skończyła się stratami wycenionymi na ponad 100 tysięcy złotych. Tym razem zniszczeń jest mniej, ale są na tyle problematyczne, że ograniczają możliwość korzystania z sektora dla przyjezdnych. Potwierdził tę informację Jakub Dyktyński, kierownik ds. komunikacji i PR Widzewa Łódź, na Twitterze.
Uszkodzenia sanitariatów wykluczają możliwość korzystania z wyodrębnionej, odciętej od reszty obiektu, części stadionu kibicom gości, dlatego przy okazji najbliższego meczu domowego Widzewa, z Wartą Poznań, fani Zielonych nie będą mogli zająć tej części trybun. Jak udało nam się nieoficjalnie ustalić, klub zamierza ich jednak przyjąć, znajdując miejsce dla planowanej kilkuosobowej grupy gdzieś indziej. Sektor gość zająć będą mogli za to fani czerwono-biało-czerwonych, którzy będą mieli dostęp do sanitariatów na trybunach gospodarzy. Klub chce, by pojawiły się tam przede wszystkim zorganizowane grupy dzieci i młodzieży. O szczegółach ma wkrótce informować.
– Bramy pomiędzy sektorami B1 i B2 (goście) a resztą trybuny zostaną otwarte, a na miejscach dla kibiców przyjezdnych zasiądą dzieci z widzewskich osiedli i FC – wyjaśnia Dyktyński w kontynuacji swojej wypowiedzi na TT.
CZYTAJ TEŻ: Gorąca noc pod stadionem Widzewa. Kibole Śląska chcieli rewanżu? [WIDEO]