Strona polska i amerykańska są ze sobą zgodne. Platkowie przejmą ŁKS.
Niedawno, jako pierwsi w Polsce informowaliśmy, że proces przejęcia ŁKS-u przez Plaktów idzie dobrze i ma się ku końcowi. Jak ustaliliśmy, strony rozmawiają o zaangażowaniu, jakim wykazać się mają amerykańscy milionerzy i obecni udziałowcy. Niedługo po naszym artykule (tutaj) Kamil Haładaj, odpowiedzialny w ŁKS-ie za marketing, oficjalnie potwierdził nasze informacje.
– Rozmowy dot. zmian struktury właścicielskiej trwają i mają się dobrze. Proces due dilligence właśnie się zakończył. Obecnie trwają rozmowy na temat szczegółów umowy inwestycyjnej – napisał na Twitterze (więcej tutaj).
Czytaj także: Długi w ŁKS-ie uregulowane.
Nasze informacje uzyskaliśmy od strony polskiej. Piotr Koźmiński, dziennikarz Sportowych Faktów na początku roku rozmawiał z Philippem Platkiem. Wszystko wskazuje na to, że panowie nadal mają ze sobą kontakt.
– Powiem tak, nie wdając się w szczegóły, a zwracam się teraz do kibiców ŁKS: Nie widzę powodu do paniki – napisał Koźmiński.
Wydaje się, że obie strony są zdeterminowane żeby dopiąć przejęcie większościowego pakietu akcji przez Amerykanów. Chociaż trudno określić w czasie kiedy to nastąpi, to niedawno włoskie media informowały, że Platkowie mieli realny wpływ na zimowe transfery do ŁKS-u. Wydaje się, że to kwestia czasu, aż właściciele Spezii do swojego portfolio dodadzą ŁKS.