W drugiej połowie na boisku w zespole Widzewa pojawił się Dominik Kun. Piłkarz czerwono-biało-czerwonych wyprowadził drużynę na prowadzenie, które dało jednak tylko jeden punkt. Co pomocnik powiedział po meczu?
Widzewiacy wyszli na prowadzenie w 78. minucie, jednak nie wystarczyło to do zdobycia trzech punktów. „Były jeszcze sytuacje, wychodziliśmy z kontrą, trzeba było to strzelić i mielibyśmy spokój. Niestety, dwa punkty stracone. Dośrodkowanie, nie upi[…]