– Zespół z Opola wyszedł na ten mecz bardzo agresywnie, rywalki bardzo dobrze zagrywały. Po naszej stronie trochę zabrakło koncentracji, ale cieszmy się z tych dwóch punktów – mówiła po wygranej 3:2 z UNI Opole atakująca Developresu Rzeszów, Izabella Rapacz. – Taki jeden mecz nic nie zmienia. Gorzej, gdybyśmy już teraz cały czas grały tie-breaki, ale myślę, że to już się nie wydarzy do końca fazy zasadniczej – dodała Julia Bińczycka.
Siatkarki Developre[…]