Zabrakło naprawdę niewiele. To zdanie najlepiej podsumuje widowisko, którego świadkami byliśmy dziś w Hali Parkowej. Podopieczne Anny Chodery podjęły przed własną publicznością faworyzowaną ekipę Lidera Swarzędz. Mecz był wyrównany, a o zwycięstwie gości przesądziła w dużej mierze druga kwarta, którą widzewianki przegrały sześcioma punktami. Warto wspomnieć, że do gry powróciły w tym meczu prawie wszystkie kontuzjowane zawodniczki.
Wynik dzisiejszego spot[…]