Tylko dwóch zawodników ŁKS-u nie będzie mogło wystąpić w meczu z Pogonią Szczecin.
ŁKS przygotowuje się do meczu z Pogonią Szczecin. Beniaminek z były już pucharowiczem zmierzy się w niedzielę o 15. Przed łodzianami trudne zadanie. Muszą wrócić do łask kibiców, po tym jak przegrali derby Łodzi.
– Każda porażka budzi rozczarowanie. Niespecjalnie patrzę jeszcze na tabelę, podobnie jak miało to miejsce w pierwszej lidze. Tabela będzie oczywiście ważna na koniec – powiedział Kazimierz Moskal, trener ŁKS-u.
Do zdrowia wraca Dani Ramirez, który od kilku dni trenuje już z drużyną. Pomocnik ŁKS-u doznał urazu podczas rozgrzewki przed derbowym meczem. Być może z Pogonią wystąpi już od pierwszej minuty. Podobnie Nacho Monsalve, który nie mógł dokończyć meczu z Widzewem. On również jest dostępny do dyspozycji sztabu szkoleniowego. Ciekawe, czy Moskal znowu zaryzykuje ustawienie z trzema obrońcami?
Czytaj także: Z Kowna do ŁKS-u.
Na pewno nie zagra Bartosz Szeliga i Adam Marciniak. Były piłkarz GKS-u Tychy, chyba nabawił się poważnego urazu, bo to trzecia kolejka z rzędu, w której nie może zagrać. Na skrzydle niebawem zastąpi go Anton Fase. To Holender, który poprzednie sezony spędził w litewskiej ekstraklasie.
Kto wie, czy ełkaesiakom nie wyjdzie na dobre kierunek niderlandzki? Kay Tejan, chociaż nie strzelił jeszcze gola, we wszystkich meczach, w których wystąpił zostawił po sobie dobre wrażenie. Eksperci są pod wrażeniem jego przebojowości i motoryki.
– Jeśli chodzi o Kaya Tejana widzimy jego duży potencjał i wiemy, że wiele potrafi, zresztą sami zachęcamy zespół, żeby wykorzystywał jego umiejętności. Ważne będzie to, żeby zrozumiał jak chcemy grać – wyjaśnił Moskal.