Tomasz Salski, prezes ŁKS-u zrezygnował z funkcji w Łódzkiej Radzie Sportu.
Tomasz Salski, prezes ŁKS-u piastuje wiele funkcji. Jest wiceprezesem Łódzkiego Związku Piłki Nożnej, zasiada w Komisji Rewizyjnej PZPN. Do niedawna był wiceprzewodniczącym Łódzkiej Rady Sportu, ale w rozmowie z TOYA poinformował, że zrezygnował z tego stanowiska.
Rezygnacja Salskiego wiąże się z ostatnimi działaniami Urzędu Miasta Łodzi. Urzędnicy miejscy odrzucili popartą przez Komisję Sportu Urzędu Miasta Łodzi propozycję, która zakładała nowe, naszym zdaniem bardziej uczciwe zasady przyznawania dotacji miejskich na drużyny sportowe. Według pomysłu Łódzkiej Rady Sportu, pod którym podpisali się prawie wszyscy prezesi największych klubów w Łodzi (wyjątek stanowili prezesi Orła Łódź i TME SMS), dotacje miały być przyznawane proporcjonalnie do lig i osiągnięć sportowych, łódzkich zespołów.
Miasto tłumaczyło, że nie ma takich pieniędzy. Finansowanie dwóch drużyn siatkarskich i dwóch drużyn piłkarskich według nowych zasad pochłonęłoby cały budżet, który wynosi 4,5 miliona złotych. Dla porównania, ligowy rywal Widzewa i ŁKS-u, beniaminek pierwszej ligi, Górnik Polkowice, na pierwsze półrocze 2022 roku dostał od miasta 4 miliony złotych. Nic dziwnego, że szef klubu z al. Unii mógł czuć się zawiedziony. Dla kibiców ŁKS-u niewiele to zmienia, bo jak zapewnia Salski, dalej będzie pracował w ŁKS-ie. – Ktoś, kto zainwestował spore pieniądze w klub, tak łatwo nagle nie rezygnuje – powiedział w rozmowie z TOYA.