Głosowało 17 osób, dwie się wstrzymały od głosu, nikt nie był przeciw. Widać, że członkowie stowarzyszenia dostrzegają potrzebę zmian i wejście inwestora – mówi Piotr Piestrasik.
W niedzielę członkowie stowarzyszenia zdecydowali w głosowaniu o przyjęciu oferty Tomasza Stamirowskiego, który ma przejąć 79 procent akcji spółki RTS Widzew i w tej sposób rządzić klubem. W poniedziałek w oficjalnym radiu mówił o tym Piotr Pietrasik, prezes stowarzyszenia RTS. – W niedzielę od porannych godzin toczyły się negocjacje zespołu negocjacyjnego z panem Stamirowskim. Osiągnięto kompromis. Po meczu obrady członków były kontynuowane. Frekwencja była prawie 100-procentowa. Głosowało 17 osób, dwie się wstrzymały od głosu, nikt nie był przeciw. Widać, że członkowie stowarzyszenia dostrzegają potrzebę zmian i wejście inwestora i widzą potrzebę, by Widzew był na wyższym poziomie – powiedział.
Dodał, że sprawa przejęcia klubu przez Tomasza Stamirowskiego (79 proc. akcji) zmierza do finału. – Jesteśmy go blisko. Mam nadzieję, że za chwilę będziemy mogli ogłosić zmiany właścicielskie w klubie – stwierdził.
Według Pietrasika w przyszłym sezonie Widzew w nowym sezonie powinien być silniejszy organizacyjnie i sportowo. – Budżet po wejściu inwestora będzie większy, już przecież w czerwcu wpłaci pieniądze, które pozwolą na wzmocnienie drużyny, by od razu walczył o wyższe cele, czyli awans do ekstraklasy – powiedział.
Pietrasik pytany był także o to, czy nowe umowy sponsorskie z Widzewem podpiszą firmy Murapol i ZCB Owczary. Pietrasik wyjaśnił jednak, że za to odpowiedzialny jest zarząd klubu. – Wiem tylko, że ta kwestia powinna się wyjaśnić w ciągu dwóch tygodni – stwierdził.
Stowarzyszenie, które kilka lat temu powstało, by ratować klub po upadku, teraz będzie miało 21 proc. akcji spółki. – Jego rola będzie teraz marginalna – mówi jego prezes. – Oczywiście będzie dbało o historię, bo np. wszystkie pamiątki w muzeum należą do stowarzyszenia. 28 czerwca odbędzie się kolejne walne zgromadzenie członków, na którym będą omawiane zmiany. Na pewno dojdzie do zmian władz, bo ja kończę swoją misję. Będą nowe wybory, nowy prezes. Wybrani zostaną członkowie rady nadzorczej, bo w umowie z inwestorem stowarzyszenie zagwarantowało sobie w niej dwa miejsca.
Pietrasik wyjaśnił również, że po podjęciu uchwały przez SRTS, teraz zarząd ma podpisać ze Stamirowskim umowę na ustalonych warunkach. Ma się to stać w tym tygodniu, najpóźniej do czwartku. Zmiany wejdą w życie z datą publikacji w KRS. – Ale wszystkie ruchy kadrowe, transferowe, są już konsultowane z nowym właścicielem. Na pewno wszystko będzie działało od pierwszego dnia, gdy piłkarze spotkają się na treningu – zapewnił.
Pietrasik był w grupie kibiców, którzy ratowali klub przed 6 laty, prezesem stowarzyszenia był przez ostatnie dwa lata. Teraz chce się skupić na pracy i rodzinie. Poprosił, by kibice i dziennikarze od pierwszego dnia wspierali Stamirowskiego, który traktuje inwestycję w Widzew długofalowo i nie zamierza na nim zarabiać.