“Stanowisko Widzewa w tej kwestii od początku było jasne” – napisał prezes klubu Michał Rydz.
W poniedziałek 20 kwietnia PZPN zdecydował, że przepis o młodzieżowcu w PKO Ekstraklasie pozostaje na kolejny sezon bez zmian. Aby nie płacić kar, w każdej drużynie podczas całych rozgrywek młodzieżowcy muszą spędzić na boisku 3000 minut.
To spore zaskoczenie, bo wszystkie kluby chciały zmian. Na nic się to zdało. Na portalu X głos w tej sprawie zabrał Michał Rydz. Prezes Widzewa napisał:
“Jak widać, jednomyślna rekomendacja 18 klubów ekstraklasy oraz ustalenia grupy roboczej złożonej z przedstawicieli ligi oraz PZPN okazały się bez znaczenia. Stanowisko Widzewa w tej kwestii od początku było jasne – chcemy rozwijać młodych zawodników, ale przepis w tym brzmieniu powoduje więcej szkód niż pożytku. Stawianie na młodzież powinno być efektem strategii, a nie przepisu. Sportowej rywalizacji w zespole, a nie perspektywy kar dla Klubu. Nagradzania tych promujących talenty, a nie taryfikatora. I możliwości pozyskiwania najlepszych na poziom ESA, a nie windowania cen na rynku transferowym” – napisał.