W piątek pojawiła się informacja, że do Widzewa trafić może Luis Fernandez, napastnik Wisły Kraków. 29-latek jesienią strzelił 10 goli w Fortuna 1 Lidze. Prezes Widzewa na Twitterze nie potwierdził jednak tej informacji. – Owszem, bardzo interesowaliśmy się nim w poprzednim okienku transferowym. Wtedy był temat, ale jak zobaczyłem, ile zarabia w Wiśle Kraków, to się przeżegnałem. Jego zarobki są na poziomie dwóch najlepiej zarabiających u nas piłkarzy razem wziętych – powiedział.
I dodał: – Dzisiaj około godziny 13 otrzymałem telefon od kogoś związanego z Wisłą, czy jesteśmy zainteresowani tym piłkarzem. Zapytałem o to Tomka Wichniarka, który prowadzi wszystkie rozmowy z zawodnikami, ale nie było żadnych rozmów. Nie wiem więc, na czym to polega. Myślę, że chodzi trochę o podbicie transferu.
Kibice pytali też, co z przedłużeniem kontraktów z Martinem Kreuzrieglerem, Fabio Nunesem i Jakubem Wrąblem. – Mamy to podzielone na etapy, bo każdy zawodnik jest inny. Mogę zdradzić, że z jednym z tych zawodników rozmowy są w finalnym stadium – stwierdził.
Były też oczywiście pytania o nowych zawodników. – W przypadku jednego transferu jesteśmy blisko podpisana. Z innym piłkarzem jesteśmy praktycznie dogadani, ale on ma jeszcze kontrakt z klubem i czekamy na to, co się wydarzy – powiedział. – Naszym priorytetem są dwa wzmocnienia, nie chcemy przekroczyć trzech. Zobaczymy jeszcze, ilu piłkarzy odejdzie.