W piątek w hicie 13. kolejki Fortuna 1. Ligi druga w tabeli Korona Kielce zagra z liderującym Widzewem.
Przed Widzewem mecze z bardzo silnymi rywalami. Pierwszym z nich jest Korona, do niedawna lider tabeli, a obecnie zajmująca drugie miejsce ze stratą czterech punktów. Następne będą piłkarskie derby Łodzi…
Trener Janusz Niedźwiedź mówi, że i on, i drużyna, nie mogą się już doczekać spotkania. – Mimo że od ostatniego upłynęło niewiele czasu, bo przecież było w niedzielę. My lubimy grać i wierzymy, że wygramy z Koroną – podkreśla. Na pytanie, co sądzi o wypowiedzi szkoleniowca Korony, który stwierdził, że Widzew nie jest monolitem w obronie, odpowiedział: – Wierzę, że będziemy monolitem w Kielcach. Znamy też słabsze strony Korony.
Niedźwiedź komplementował też rywala, który – według niego – ma dużo jakości. Przypomniał też, że kielczanie nie wygrali od czterech kolejek.
Paweł Zieliński, pomocnik Widzewa, uważa, że jego drużyna zawsze jest faworytem. – Jeśli sami sobie nie zaszkodzimy, nikt nie jest w stanie nam zaszkodzić. Drużyna przeciwna jest dobrze zorganizowana, traci bardzo mało bramek. Wiemy, że w ostatnich czterech meczach zanotowali trzy remisy i porażkę, więc będą bardzo zmobilizowani – uważa brat reprezentanta Polski.
Jeśli chodzi o sprawy personalne, to pod uwagę nie może być brany jedynie Dani Villanueva, który podczas meczu rezerw doznał wstrząśnienia mózgu. Pozostali są zdrowi i gotowi do występu, trener Niedźwiedź zapowiada, że nie ma zamiaru nikogo oszczędzać na derby Łodzi. – Rywalizacja jest naprawdę duża – zakończył.
Mecz Korony z Widzewem rozpocznie się w piątek o godzinie 20:30, a transmisję przeprowadzi Polsat Sport.