Nareszcie! Siatkarze PGE GiEK Skry Bełchatów wygrali za trzy punkty.
PGE GiEK Skra Bełchatów gra już chyba tylko o honor, bo marzenia o ósemce można włożyć między bajki. Chociaż podopieczni Andrei Gardiniego rozegrali wspaniały mecz z Projektem Warszawa, to w dwóch, następnych kolejkach zawiedli. Tylko raz w tym sezonie udało im się wygrać za trzy punkty.
Skra mierzyła się z GKS-em Katowice. To zespół, który również zawodzi od początku sezonu, ale przynajmniej próbuje wygrzebać się z marazmu. W trakcie rozgrywek ściągnięto Jonasa Kvalena, przyjmującego Asseco Resovii. Mimo tego katowiczanie zajmują przedostatnie miejsce w lidze. Skra nie jest wcale lepsza, bo jest trzecia od końca.
– Wiemy, co mamy robić, ale dużo czasu zajmuje nam, by się rozpędzić. Jak już jakiś rytm złapiemy i po kolejnych jakichś prostych błędach leżymy i oddajemy punkty przeciwnikom. Naprawdę dużo energii zostawiamy, by zdobyć jakiś punkt, a później w 20 czy 30 sekund oddajemy trzy, cztery wypracowane akcje –diagnozował problemy zespołu Dawid Konarski, atakujący.
Skra słabo zaczęła, ale zdołała odrobić pięć punktów straty. W połowie seta, katowiczanie wyrównali na 17:17. Sprawy w swoje ręce wziął Konarski, który poprowadził drużynę do zwycięstwa w pierwszej odsłonie gry. Zdobył siedem punktów i zakończył partię blokiem.
Drugi set był równie zacięty. Zawodnicy bronili plecami, wystawiali nogą. Skra okazała się lepsza, bo miała świetnie dysponowanego Pierre Deruliona, który wziął na siebie odpowiedzialność za zdobywanie punktów, gdy Konarski miał słabszy moment. Francuz zastąpił Adriana Aciobaniteiego. Dzięki niemu bełchatowianie wygrali 25:18.
Ale już w trzeciej odsłonie gry, Skra dominowała. Niebezpiecznie zrobiło się tylko przez chwilę, gdy Derrulion zepsuł zagrywkę, a później Lukas Vasina zaserwowała asa. Piłkę meczową skończył Konarski. Skra nareszcie rozegrała dobre spotkanie.
GKS Katowice – PGE GiEK Skra Bełchatów 0:3 (21:25, 18:25, 20:25)
GKS Katowice: Waliński, Jarosz, Krulicki, Usowicz, Vasina, Fenoszyn, Mariański (L)
PGE GiEK Skra Bełchatów: Łomacz, Aciobanitei, Poręba, Konarski, Lemański, Lipiński, Diez (L), oraz Derrulion