Dożywotni zakaz stadionowy grozi kibicowi Radomiaka, który życzył śmierci fanowi Widzewa.
Podczas sobotniego meczu w Sercu Łodzi jeden z kibiców Widzewa stracił przytomność i był reanimowany na trybunie. Odwieziono go też do szpitala. I chociaż wydawało się, że wszystko skończy się dobrze, to fan łódzkiego klubu zmarł.
To oczywiście wstrząsnęło całą widzewską społecznością. Ale niestety nie tylko to. Szeroko komentowane jest też zachowanie jednego z fanów Radomiaka, który w wulgarny sposób życzył śmierci kibicowi Widzewa. W niedzielę zareagował klub z Mazowsza. W Sercu Łodzi była zorganizowana grupa fanów Radomiaka, klub ma więc ich dane.
“Klub Radomiak S.A. bada autentyczność nagrania, które od sobotniego wieczora widnieje w internecie. Jeśli film okaże się prawdziwy, niezwłocznie zidentyfikujemy widoczną na nagraniu osobę i zostanie on ukarany dożywotnim zakazem stadionowym. Jednocześnie, raz jeszcze składamy kondolencje dla rodziny i najbliższych zmarłego kibica Widzewa” – napisano w specjalnym komunikacie.