Raków Częstochowa to zespół, który znajduje się niemal na dnie klasyfikacji dotyczącej występów młodzieżowców w sezonie 2022/2023. Do tej pory piłkarze urodzeni najwcześniej 1 stycznia 2001 roku rozegrali w zespole wicemistrza Polski 708 minut. To 23,60% i spore zagrożenie, którym w Częstochowie jednak się nie przejmują.
Przypomnijmy, że przed tym sezonem Ekstraklasa zmieniła zasady udziału młodych piłkarzy w ligowych meczach. Dotychczas w składzie zawsze musiał być młody zawodnik. Teraz każdy klub zobowiązany jest do wypełnienia limitu 3000 minut przez dowolną liczbę młodzieżowców, ale nie w większym wymiarze niż 270 minut na mecz. Jeśli dany klub nie zanotuje 3000 minut, zapłaci karę.
– W Częstochowie mamy określone cele sportowe. Szalenie trudno jest znaleźć młodego zawodnika, który będzie dysponował jakością piłkarską wymaganą w Rakowie, połączenie stawiania na młodych graczy z wynikiem to nie jest prosta sprawa. Mnie piękne slogany nie interesują. Jeden z klubów krzyczał, że przepis o obowiązku gry młodzieżowca musi zostać utrzymany, a obecnie nie wypełnia limitu. Jak się pali, jak nie ma wyników, młodzieżowiec przestał być już tak istotny. Ten przepis nie rozwija chłopaków. Jest głupi i okalecza polską piłkę – stwierdził trener Rakowa na łamach tygodnika „Piłka Nożna”.
CZYTAJ TAKŻE >>> Widzew kontra Raków, brat przeciw bratu
Janusz Niedźwiedź stawia na młodzieżowców nieco chętniej niż Marek Papszun. Widzew bowiem raczej nie może sobie pozwolić na płacenie kar za nierozegranie 3000 minut przez młodzieżowców.
W tych rozgrywkach dla Widzewa punktowało już więc czterech piłkarzy: Ernest Terpiłowski 381 minut, Jakub Sypek – 156, Łukasz Zjawiński – 290 i Adam Dębiński – 4. Łącznie daje to 827 minut.
To nie jest dobry wynik, chociaż wszystko wydaje się być niemal pod kontrolą, bo choć Widzew na obecnym etapie jest pod kreską, to trener Niedźwiedź jednak dość konsekwentnie stawia na młodzieżowców. Pewnie podobnie będzie w niedzielę, kiedy to na boisku zobaczymy przynajmniej jednego z młodzieżowców łódzkiego klubu.
CZYTAJ TAKŻE >>> Po przerwie reprezentacyjnej czas na PKO Ekstraklasę [ZAPOWIEDŹ KOLEJKI]