Zespół Widzewa rozegrał w środę mecz kontrolny z GKS Jastrzębie. Pierwszoligowcy do 90. minuty prowadzili 1:0. Wówczas do siatki rywala trafił Przemysław Kita.
W pierwszej połowie przewagę posiadał Widzew. Okazje bramkowe mieli Adam Radwański i Konrad Gutowski, lecz ich nie wykorzystali. Pierwszoligowcy do przerwy nie stworzyli zbyt wielu sytuacji. Przede wszystkim swoich szans szukali po dośrodkowaniach, co nie przynosiło żadnych korzyści. Łodzianie bardzo dobrze spisywali się w defensywie.
Na drugą połowę Widzew wyszedł z pięcioma zmianami w składzie, a w czasie gry trener Marcin Kaczmarek wpuszczał na plac gry kolejnych zawodników. To spowodowało, że gra łódzkiej drużyny była mocno szarpana. GKS posiadał przewagę, ale dobrze spisywał się Patryk Wolański. W 80. minucie bramkarz był bezradny, po samobójczym uderzeniu Daniela Tanżyny. W ostatniej akcji meczy do remisy doprowadził Kita, wykorzystując zagranie Łukasza Kosakiewicza.
Widzew Łódź – GKS 1962 Jastrzębie 1:1 (0:0)
Bramki:
Kita 90. – Tanżyna 80.-sam.
Widzew: Wojciech Pawłowski (46. Patryk Wolański) – Łukasz Kosakiewicz (46. Łukasz Turzyniecki), Daniel Tanżyna (46. Sebastian Rudol), Krystian Nowak (68. Daniel Tanżyna), Marcel Pięczek – Christopher Mandiangu (46. Przemysław Kita), Mateusz Możdżeń (46. Marcel Gąsior), Bartłomiej Poczobut (68. Mateusz Możdżeń), Konrad Gutowski – Adam Radwański (77. Robert Prochownik) – Rafał Wolsztyński (68. Łukasz Kosakiewicz).
Fot. Widzew Łódź