Rywal ŁKS-u Commercecon i Grot Budowlany przez osiem lat żył z państwowych pieniędzy. Spółka Skarbu Państwa skończyła finansowanie i Chemik Police upada.
Jako pierwsi w Polsce informowaliśmy o problemach Chemika Police. Przypomnijmy. Grupa Azoty, sponsor główny policzanek zakończył finansowanie klubu 31 grudnia 2023 roku. Nowej umowy nie podpisano. Przez osiem lat w Chemiku nie znaleziono alternatywnych źródeł finansowania poza Spółką Skarbu Państwa i klub prawdopodobnie upadnie.
– Na przestrzeni ostatnich miesięcy, mając na uwadze sytuację finansową Grupy, kilkukrotnie zachęcaliśmy zarząd klubu do podejmowania działań w kierunku pozyskania nowych sponsorów. Wspieranie tak utytułowanej drużyny jak Chemik Police to szereg korzyści wizerunkowych, stąd jesteśmy przekonani, że odpowiednie działania w kierunku pozyskania sponsorów, przyniosą zamierzone efekty – mówi Członek Zarządu, p.o. Prezesa Zarządu Grupy Azoty Police Anna Tarocińska.
Wcale nie musiało tak być. W PGE GiEK Skrze Bełchatów, która nie istniałby i nie osiągała sukcesów, gdyby nie Spółka Skarbu Państwa, potrafili zabezpieczyć przyszłość. Nawet, gdyby sponsor tytularny wycofał się z klubu, bełchatowianie dalej mogliby istnieć.
– Wykonujemy dużą pracę, żeby wszyscy nasi sponsorzy zostali z nami i jak na razie nam się udaje. W Skrze wierzymy, że aktualna umowa z PGE GiEK zostanie efektywnie zrealizowana i założone przez obie strony cele zostaną osiągnięte – tłumaczył Wiesław Deryło, prezes PGE GiEk Skry (tutaj).
A przecież są takie kluby jak ŁKS Commercecon i Grot Budowlani, które zdobywają medale mistrzostw Polski bez rządowego wsparcia. Chemik mógł liczyć na jedno z największych finansowań w polskiej siatkówce bez podziału na płcie. Jak udało nam się ustalić, rocznie na drużynę przeznaczano nawet 11 milionów złotych. Oprócz seryjnie zdobywanych mistrzostw Polski, zespół z Polic nie dał polskiej siatkówce nic. Nie zdobył europejskiego pucharu, nie wychował nowy reprezentantek. Za to przepłacał polskie siatkarki, a potem nie dawał wystarczających szans.
– Zaraportowane w ostatnich kwartałach wyniki finansowe powodują, że Grupa Azoty Police podjęła trudną decyzję o niepodejmowaniu współpracy z Klubem Piłki Siatkowej Chemik Police w 2024 r. Pismo w tej sprawie zostało przekazane do klubu 18 marca br. – poinformowała Grupa Azoty.
To koniec siatkówki w Policach. Przynajmniej w obecnym wymiarze. Budowlani i ŁKS stracą rywala do walki o złoto, ale może naszej lidze wyjdzie to na dobre. W końcu na rynku transferowym zapanuje w miarę uczciwa konkurencja.
Reklama